pijany-rowerzysta

Jeden wpadł w Łaszczowie, drugi między Nowosiółkami a Poturzynem, a trzeci w Łosińcu. Ci mężczyźni w środę (17 lipca) jeździli po alkoholu i na trasie spotkali dzielnicowych.

Nie można siadać za kierownicą będąc pod wpływem alkoholu. Dotyczy to również kierownicy roweru. Ale pasjonaci jazdy jednośladami niewiele sobie z tego robią. Kilku takich gagatków, w jednej grupie zatrzymali ostatnio hrubieszowscy policjanci.

Za spowodowanie kolizji drogowej pod wpływem alkoholu odpowie 49-letni mieszkaniec gminy Horodło. Mężczyzna wjechał swoim rowerem w busa.

Kilka chwil wystarczyło, by policjanci na ul. Żeromskiego w Hrubieszowie zatrzymali we wtorek (4 września) dwóch pijanych rowerzystów.

Było już ciemno, a on w rowerze nie miał świateł. Tym zwrócił na siebie uwagę policjantów. Po zatrzymaniu cyklisty okazało się, że mężczyzna jest pijany.

Miał trzy promile alkoholu w organizmie, więc nic dziwnego, że był w stanie utrzymać równowagi. Stracił ją, przewrócił się na jezdnię i poobijał na tyle poważnie, że trafił do szpitala.

Za jazdę rowerem po pijanemu i złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów odpowie 49-latek, którego hrubieszowscy policjanci zatrzymali do kontroli w czwartek (25 maja) w Obrowcu.

Gdyby przyszedł na piechotę, problemu było nie było. Ale jest. Bo 29-latek przybył do komendy policji w Hrubieszowie na rowerze. Chciał sprawdzić swój stan trzeźwości. Był kompletnie pijany.