Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 26 kwietnia 2024 04:51
Reklama

Alex Grzeszczuk z Hrubieszowa: Modelką już byłam

Jako modelka otarła się o anoreksję... A od dziecka kocha jedzenie – jego smaki, zapachy i wygląd. Obecnie fotografuje potrawy, wypieki i różne przysmaki na całym świecie i opowiada o nich internautom.
Alex Grzeszczuk z Hrubieszowa: Modelką już byłam
Alex Grzeszczuk jako modelka przepracowała ponad 16 lat. Ostatnie pokazy na wybiegu miała jakieś 2 lata temu.

Alex Grzeszczuk pochodzi z Hrubieszowa. Od 14 roku życia była modelką. Jej fotografie publikowały pisma w Polsce i za granicą. Pracowała wtedy z najlepszymi fotografami w Paryżu, Madrycie czy Mediolanie. Przez kilkanaście lat mieszkała w Atenach w Grecji, a ponad dwa lata temu pożegnała się z modelingiem. Obecnie to ona fotografuje, ale nie modelki, a jedzenie. Alex prowadzi kulinarnego bloga, pracuje nad wydaniem dwóch książek. Jednej o polskiej kuchni, a drugiej o weganizmie.

Alex Grzeszczuk poznałem 16 lat temu. Wtedy rozmawialiśmy w jednej z kawiarni w Warszawie, między innymi o jej karierze w modelingu i sesji dla "CKM", magazynu dla mężczyzn. Ówczesna modelka wtedy zaznaczyła, że nie lubi, gdy się do niej zwracają per  "Aleksandro" lub "Olu", woli imię "Alex". Po 16 latach, gdy widzieliśmy się ponownie, tym, razem w jednej z restauracji w Hrubieszowie, w kwestii imienia nic się nie zmieniło. Natomiast zmieniło się bardzo wiele innych okoliczności.

Chude nie zawsze znaczy szczęśliwe   

 – Oooo, bardzo wiele zmieniło się na lepsze – promienieje Alex. – Na pewno to, że nie muszę już katować się wymyślnymi głodówkami. Pamiętam szczególnie jak niemiłe były 4 lata. Koszmarnie się wtedy głodziłam. Gdy czasami oglądam zdjęcia z tamtych czasów, jestem przekonana, że już nie chciałabym wyglądać tak, jak wtedy. Wówczas uważałam, że jestem strasznie gruba, a wyglądałam po prostu jak szkielet. Zawsze kochałam jedzenie, zamawiałam je nawet wtedy, gdy byłam anorektyczką, ale teraz wiem, że po to, aby zobaczyć jak to jedzenie wygląda. Kuchnia i cuda, jakie tam powstają zawsze mnie fascynowały... Tak, byłam anorektyczką. Obecnie przyznaję się do tego, bo nie ma się czego wstydzić. Ale wtedy nawet o tym nie wiedziałam. Mieszkałam wtedy w Paryżu, to tam zaczęłam strasznie chudnąć i po prostu źle wyglądać. Booker z mojej agencji, który jest także moim dobrym przyjacielem, zasugerował mi wyjazd do Grecji. Na początku pobytu w Atenach nie podobało mi się tam za specjalnie. Byłam za chuda, a takiej modelce trudniej o pracę. Po paru miesiącach w tym kraju poznałam kilka osób. Zaczęłam też więcej jeść. Greckie rodziny są jak ciocie, które, gdy widzą takiego chudzielca, jakim byłam, dosłownie wpychają jedzenie jak w tuczoną gęś – śmieje się Alex. – Ale faktem jest, że w Grecji zaczęłam więcej jeść. Odżyłam, poprawił mi się humor, przybyło mi kilka kilogramów... No i zaczęłam więcej pracować. Byłam wreszcie szczęśliwa i wesoła. Nareszcie poczułam się dobrze. Poza tym w Grecji zwykle jest piękna pogoda, fantastyczne plaże, ludzie są bardzo mili. Uznałam, że to będzie dobre miejsce na taką bazę, z której będzie można wyjeżdżać na pokazy mody do różnych krajów w Europie. Wtedy jeszcze zajmowałem się tylko modelingiem. Ale w końcu zmęczyły mnie te drakońskie diety i przerażenie wywołane jednym maleńkim pryszczem. To już nie było dla mnie – dodaje Alex.

Więcej w najnowszym numerze i e-wydaniu Kroniki Tygodnia


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
ja nek 19.12.2018 21:14
Czy ktoś ją zna , twarz zakryła, imienia się wstydzi ...?

N 02.03.2020 11:31
owszem, chodziłam z nią do klasy w liceum...

Rosankiewicz Jace 18.12.2018 11:46
No to niecodzienne jest pozdrawiam, Rosankiewicz Jacek

hi,hi 18.12.2018 10:40
Wiocha.Wstydzić się swojego imienia,to tak jak wstydzić się swoich rodziców,którzy nadali imię dziecku.

N 02.03.2020 11:30
bzdura... pisać byle pisać :/

 

 

ReklamaBaner reklamowy firmy GOLDSUN
ReklamaBaner reklamowy Kronika Tygodnia
ReklamaBnaer reklamowy firmy Kronika Tygodnia
ReklamaBaner reklamowy b - dodatek
ReklamaBaner B1 firmy Replika
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: PRAWNIKTreść komentarza: UKARAĆ I ODWOŁAC WÓJTA W REFERENDUM NATYCHMIASTData dodania komentarza: 25.04.2024, 18:04Źródło komentarza: Przed domem wójta wylali gnojowicę i podpalili oponyAutor komentarza: XYZTreść komentarza: Nie może bo budżet uchwalony musi zgodnie z nim działać inaczej RIO zaopiniuje negatywnie. Lwowskiej też nie wstrzymaData dodania komentarza: 25.04.2024, 12:12Źródło komentarza: Zamość: Na Karolówce przebudowanych zostanie kilka drógAutor komentarza: NormalnyTreść komentarza: Zabrać socjal pasożytom pokroju pana buraka i dać na pocztę. Pieniądze sto razy lepiej wydane.Data dodania komentarza: 25.04.2024, 11:37Źródło komentarza: Strajk na poczcie. Uwaga, to oznacza utrudnienia dla klientów [KOMUNKAT ZWIĄZKOWCÓW]Autor komentarza: NormalnyTreść komentarza: Likwidują coś w jednej z najszybciej wyludniającej się gminy w całym kraju? Niemożliwe.Data dodania komentarza: 25.04.2024, 11:33Źródło komentarza: "Nie" dla likwidacji! Znowu stają w obronie poczty w DołhobyczowieAutor komentarza: NormalnyTreść komentarza: Proste rozwiązanie zabrać socjal takim pasożytom jak pan burak i dać na pocztę. I tak z moich podatków to idzie więc wolę takie rozwiązanie.Data dodania komentarza: 25.04.2024, 11:31Źródło komentarza: "Nie" dla likwidacji! Znowu stają w obronie poczty w DołhobyczowieAutor komentarza: klikTreść komentarza: Jenot to sobie może , zaorać las, tam gdzie jego miejsce!Data dodania komentarza: 25.04.2024, 11:30Źródło komentarza: Zamość: Nieoficjalne wyniki wyborów. Rafał Zwolak nowym prezydentem
Reklama
Reklama