Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 17 maja 2024 10:55
Reklama
Reklama
Reklama

17-latek nie może pójść do pracy? To będzie udawał, że chodzi do szkoły

Ma 17 lat i kończy szkołę zawodową. Teoretycznie mógłby pójść do pracy, w praktyce musi się uczyć, aż skończy 18 lat. Inaczej rodzice zapłacą za niego wysoką karę. Do 50 tys. zł.

Co mogą zrobić rodzice? Przypilnować, żeby ich dzieci jednak się uczyły. A co maja zrobić dzieciaki, które nie chcą się dłużej uczyć? Uprawiać fikcje edukacyjną.

Muszą się uczyć do pełnoletności

W 2025 r. – jak podaje „Dziennik Gazeta Prawna” za resortem edukacji – prawie 16,5 tys. uczniów ukończy edukację w szkołach branżowych. Będą mieli wtedy 17 lat. Tymczasem zgodnie z Konstytucją muszą się uczyć do ukończenia 18 roku życia. A to oznacza, że nadal będą musieli chodzić do szkoły.

Jak do tego doszło?

W 2009 roku rządu PO-PSL zdecydował, że od roku szkolnego 2009/10 do szkół będą szły 6-latki. Przez pierwsza lata rodzice mogli decydować, czy posyłać swoje 6-letnie dziecko do szkoły, czy jeszcze poczekać. Od 2015 roku nauka w szkołach dla wszystkich 6-latków była już obowiązkowa. Zniósł to rząd PiS po dojściu do władzy w 2015 r.

Uczniowie, którzy rozpoczęli wtedy naukę w wieku 6 lat, skończą szkoły branżowe I stopnia (dawniej zawodówki), mając 17 lat. I na tym etapie wiele osób chce już zakończyć swoją przygodę ze szkołą i pójść do pracy. Tyle że tym razem to niemożliwe.

Dlatego eksperci ostrzegają, że uczniowie będą zapisywali się do szkół tylko po to, żeby nie mieć problemów z prawem. I domagają się jego zmiany.

„Młodzież po zdaniu egzaminu zawodowego uzyskuje wykształcenie zasadnicze branżowe i jest przygotowana do wejścia na rynek pracy, ale nadal będzie na niej ciążyć obowiązek nauki. Pojawia się problem, gdzie i jak go wypełnić” – pyta w swojej interpelacji Barbara Nowacka, posłanka KO.

Za mało szkół, za mało zawodów

Wyjściem mogłyby być szkoły branżowej II stopnia. Tyle że – jak zauważa DGP – nie we wszystkich zawodach uczniowie mogą się kształcić dalej. Poza tym tych szkół jest za mało.

W Polsce „działają 1674 szkoły branżowe I stopnia z 207 097 uczniami (dane z roku szkolnego 2021/2022) oraz 134 szkoły branżowe II stopnia kształcące 3729 osób. To oznacza duże prawdopodobieństwo, że nawet jeśli przyszły 17-latek będzie chciał uczyć się dalej, będzie musiał dojeżdżać do innej miejscowości. Wielu nastolatków, mimo zagrożenia karą, może być zniechęcona pokonywaniem wielu kilometrów”.

A posłanka Nowacka dodaje: „Absolwenci będący wciąż osobami niepełnoletnimi nie są pełnoprawnymi podmiotami na rynku pracy. Opisana sytuacja budzi niepokój i uczniów, i rodziców”.

Można pracować i się uczyć

Resort edukacji problemu jednak nie widzi. Potwierdza, że osoby niepełnoletnie muszą się uczyć do pełnoletności, ale ten obowiązek można spełniać w różny sposób, np. chodząc do szkoły ponadpodstawowej albo...

– …przez uczęszczanie na kwalifikacyjne kursy zawodowe lub do liceum ogólnokształcącego dla dorosłych, jak również przez zapisanie się do branżowej szkoły II stopnia – podpowiada Marzena Machałek, sekretarz stanu w MEiN, cytowana przez DGP.

To będzie fikcja

– To luka w przepisach i ustawodawca powinien ją rozwiązać, regulując tę kwestię. W innym wypadku będziemy mieli do czynienia z fikcją – podkreśla w rozmowie z DGP Marek Pleśniar, dyrektor biura Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty.

Absolwenci branżowych szkół I stopnia, żeby uniknąć sankcji, zapiszą się gdziekolwiek. W praktyce jednak na zajęcia chodzić nie będą.

– Będziemy utrzymywali iluzję, która nikomu nie służy, zwłaszcza edukacji – uważa Pleśniar.

Takie osoby będą oczywiście mogły podjąć pracę i jednocześnie  realizować obowiązek nauki, tyle że pracodawcy – zwraca uwagę Pleśniar – skoro już przyuczają młodocianych do zawodu, mogą zatrudniać ich na mniej korzystnych zasadach wynagradzania niż pozostałych pracowników.

 

 

 


 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
ReklamaBaner reklamowy firmy GOLDSUN
ReklamaBaner reklamowy Lege Artis
Reklama
ReklamaBaner reklamowy CKZiU
ReklamaBaner B1 firmy Replika
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: TreTreść komentarza: Ogólnie to na dno, ale może spróbuje się uratować. Kobiety już rozumieją, że kościół to instytucja maksymalnie nierówno traktująca obie płcie. Pora na zmiany.Data dodania komentarza: 17.05.2024, 08:56Źródło komentarza: Kobiety staną przy ołtarzu w czasie mszy. Mocna deklaracja arcybiskupaAutor komentarza: TrwTreść komentarza: To teraz sąd leczy pacjentów z boreliozy? Ciekawe jak chcą wyleczyć „starą” boreliozę, a nie taką dopiero co nabytą.Data dodania komentarza: 17.05.2024, 08:54Źródło komentarza: Leczyli boreliozę zakazaną w Polsce metodą. Wkroczył rzecznik praw pacjentaAutor komentarza: NormalnyTreść komentarza: W Polsce oficjalnie też są plaże dla ludzi ze zwierzętami i bez. Problem jest taki że Janusze mają to gdzieś i nie będą iść 500 metrów dalej na plażę dla psów.Data dodania komentarza: 17.05.2024, 07:24Źródło komentarza: Podatek od psów już jest. Teraz ich właścicieli czeka kolejny obowiązek. Sprawdź – jakiAutor komentarza: NormalnyTreść komentarza: "Już od 1991 roku istnieje podatek od posiadania psa. Podstawą prawną jest tutaj ustawa z dnia 12 stycznia 1991 roku o podatkach i opłatach lokalnych." Sprawdź sobie geniuszu od kiedy jesteśmy w unii.Data dodania komentarza: 17.05.2024, 07:21Źródło komentarza: Podatek od psów już jest. Teraz ich właścicieli czeka kolejny obowiązek. Sprawdź – jakiAutor komentarza: RecytujcieTreść komentarza: O śmietnisku i cukrowni.Data dodania komentarza: 17.05.2024, 06:33Źródło komentarza: Horodło: Powiatowy Turniej Sztuki Recytatorskiej im. Poetów Ziemi HorodelskiejAutor komentarza: RolnicyTreść komentarza: POddali się, bez wideł i kos nic nie zdziałają.Data dodania komentarza: 17.05.2024, 06:31Źródło komentarza: Jednodniowy rolniczy protest w Dołhobyczowie i Uchaniach
Reklama
Reklama