Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 17 maja 2024 13:18
Reklama
Reklama
Reklama

e-Paragony narzędziem dla fiskusa? Rządowa aplikacja pomoże złożyć donos

Ministerstwo Finansów udostępniło podatnikom program, który z wirtualnymi paragonami ma tylko wspólną nazwę. Ułatwia jednak bezinteresowne informowanie fiskusa.
e-Paragony narzędziem dla fiskusa? Rządowa aplikacja pomoże złożyć donos

Autor: screen / sklep Google Play

W sklepach płacimy telefonami, kartami, specjalnymi kodami, a na świecie dostępne są już nawet podskórne chipy, które pełnią funkcję płatniczą. Coraz bardziej dbamy też o odpowiednie sortowanie odpadów, jednak drukowane na papierze termicznym paragony nie nadają się do kosza z makulaturą. Te i inne powody sprawiają, że wielu z nas chciałoby pożegnać się już z tradycyjnymi potwierdzeniami dokonania zakupu i zastąpić je wersją elektroniczną.

Obiecującym krokiem w tym kierunku miała być rządowa aplikacja „e-Paragony”. Okazało się jednak, że jej przeznaczenie jest nieco inne, niż z pozoru mogłoby się wydawać – choćby ze względu na nazwę sugerującą, że to rozwiązanie pozwoli zastąpić zwykłe paragony paragonami wirtualnymi.

  • Czytaj także: Zarzecze: Trudna agroturystyka. Całą nadzieja w ministerstwie

    E-paragony jednak papierowe

    „Dziennik Gazeta Prawna” przyjrzał się, jak działa narzędzie  przygotowane przez Ministerstwo Finansów. Autor publikacji stwierdza, że „nowa aplikacja e-Paragon służy bardziej do donosów na sprzedawcę niż do pomocy konsumentom”. Dlaczego?

    Odpowiedź jest prosta: podatnicy, którzy chcieliby otrzymywać elektroniczne paragony na swój telefon, będą rozczarowani. Aplikacja co prawda daje możliwość przechowywania tego typu dokumentów, żeby jednak to zrobić, konieczne jest... odebranie w sklepie papierowego paragonu i wykonanie jego zdjęcia.

    – Trudno nazwać technologicznym przełomem aplikację, która zachęca do ręcznego wprowadzania danych z paragonów papierowych – ocenia rozmówca DGP Maciej Dybaś, doradca podatkowy i partner z Crido.

A może e-Donosiciel?

Jednym z wniosków dotyczących działania nowej propozycji resortu jest możliwość sprawniejszego donoszenia na przedsiębiorców. Dokładnie w ten sposób, choć w nieco łagodniejszej formie, reklamuje aplikację na swojej stronie resort finansów: „To bezpłatna aplikacja, dzięki której możesz zarządzać wydatkami, sprawdzać paragony z kodem QR, a także zgłaszać nieprawidłowości” – czytamy.

Eksperci oceniają: na rozwiązaniu może skorzystać np. fiskus

– Dla organów podatkowych stanowi ona (aplikacja – red.) wręcz kopalnię użytecznych informacji. Jej podstawową funkcjonalnością jest gromadzenie informacji o nieprawidłowościach i to nawet w podziale na kilka kategorii, takich jak niewystawienie paragonu czy zaniżenie stawki VAT przez sprzedawcę – wyjaśnia Maciej Dybaś.

W ocenie doradcy podatkowego będzie to dla organów podatkowych cenna wskazówka, gdzie przeprowadzać trafione kontrole.

  • Czytaj także: Tomaszów Lubelski: Zbudowali obwodnicę. Kierowcy nie potrafią z niej korzystać

    Tę opinię podziela Janina Fornalik, doradca podatkowy i partner w MDDP. Według niej na uznanie zasługuje pomysł gromadzenia paragonów w jednym miejscu, co może okazać się użyteczne np. w kwestii blaknących paragonów papierowych.

    – Zarazem jednak jest to narzędzie dla administracji skarbowej służące do identyfikowania nieprawidłowości w zakresie fiskalizacji. Krajowa Administracja Skarbowa podejmuje w tym zakresie coraz więcej działań. W tym roku znacznie zwiększyła liczbę przeprowadzanych kontroli wystawiania paragonów i ewidencjonowania sprzedaży na kasach fiskalnych, wykorzystując w tym celu tzw. nabycie sprawdzające – dodaje.

    Ekspertka podkreśla też obawę, że kary będą nakładane w nieuzasadnionych przypadkach: kiedy np. sprzedawca po prostu pomyli się i wręczy klientowi paragon poprzedniego klienta lub gdy niezadowolony konsument złoży donos i opisze w nim sytuację, która w rzeczywistości nie miała miejsca.

    Żeby skorzystać z aplikacji „e-Paragony” i samodzielnie ocenić jej działanie, należy odszukać ją i zainstalować ze sklepu Google Play (Android) lub AppStore (iOS). Ministerstwo Finansów zapewnia, że nie gromadzi danych o aktywności użytkowników, a podejmowane działania są bezpieczne i anonimowe.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
ReklamaBaner reklamowy firmy GOLDSUN
ReklamaBaner reklamowy Lege Artis
Reklama
ReklamaBaner reklamowy CKZiU
ReklamaBaner B1 firmy Replika
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: nikaTreść komentarza: Moja mama też brała antybiotyki przez parę miesięcy na boreliozę a teraz organizm "się sypie". Szok, że lekarze zamiast leczyć szkodzą pacjentowi wiedząc, że tak nie wolno leczyć.Data dodania komentarza: 17.05.2024, 12:24Źródło komentarza: Leczyli boreliozę zakazaną w Polsce metodą. Wkroczył rzecznik praw pacjentaAutor komentarza: HrubieszowiankaTreść komentarza: W końcu. Super akcja. Bo poprzedni Komediant PSP Hrubieszów z tego słynął, no i z modlenia się.Data dodania komentarza: 17.05.2024, 11:58Źródło komentarza: Hrubieszów: „Nie” dla wykorzystywania munduru do celów politycznychAutor komentarza: pamiętamTreść komentarza: tiki-kakaData dodania komentarza: 17.05.2024, 11:55Źródło komentarza: Kto rywalem Padwy Zamość w barażach?Autor komentarza: RobertTreść komentarza: Robert, cześć debiluData dodania komentarza: 17.05.2024, 11:54Źródło komentarza: Podatek od psów już jest. Teraz ich właścicieli czeka kolejny obowiązek. Sprawdź – jakiAutor komentarza: do debila i zasrańca w jednymTreść komentarza: tpewnie też srasz wszędzie i każdemu pod oknem degeneracieData dodania komentarza: 17.05.2024, 11:53Źródło komentarza: Podatek od psów już jest. Teraz ich właścicieli czeka kolejny obowiązek. Sprawdź – jakiAutor komentarza: PO to złoTreść komentarza: to zależy od lokalnych bezradnych. Większość nie nakładała podatków na zasrańcówData dodania komentarza: 17.05.2024, 11:51Źródło komentarza: Podatek od psów już jest. Teraz ich właścicieli czeka kolejny obowiązek. Sprawdź – jaki
Reklama
Reklama