Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 17 maja 2024 13:51
Reklama
Reklama
Reklama

Marzec i lamparto-osły

Na początku marca przedstawiciele płci brzydkiej zawsze przejawiali szczególną atencję dla pań. Okazywali to w różny, czasami bardzo grubiański sposób. Pisali o tym oburzeni autorzy pamiętników, poradników dla zakochanych oraz felietonów. Potem to szczególne zachowanie panów szczęśliwie zbiegło się ze świętowaniem Dnia Kobiet.
Marzec i lamparto-osły
Na taki widok uliczni lowelasi nie mogliby się powstrzymać od zaczepek.

Marzec, miesiąc pierwiosnków i bocianów, jest zarazem miesiącem kiełkowania słodkich uczuć miłości. Nie dziwię się zatem, że po przejściu lutowych mrozów zaczynają ukazywać się na ulicach (...) zdobywcy serc niewieścich, i już paru z nich wzięto do kozy – pisał 11 marca 1888 r. Bolesław Prus w swoim felietonie pt. "Marzec i donżuani". "Podobno w "dzikiej" Ameryce samotna, a nawet młoda i ładna kobieta może przejechać cały ląd i wszystkie jego rzeki, a rzeki są tam diabelnie długie, nie narażając się na zaczepki ze strony mężczyzn. U nas pod tym względem panują inne obyczaje".

Indywidua nie są bliźnimi

Autor "Lalki" opisywał jak to wyglądało pod koniec XIX wieku. Otóż uliczni donżuani, w tym uczniowie ówczesnych szkół, ale także m.in. mężczyźni o mocno posiwiałych skroniach, zaczepiali dosłownie każdą kobietę. Czasami budziło to u niewiast litość, innym razem oburzenie i złość. Bywało, że dochodziło na tym tle do burd i awantur ulicznych. Prus takie zachowanie mężczyzn piętnował i przyrównywał do bezczelnej "żebraniny". Jej skutki bywały zresztą przedziwne. 

"Do rzędu świeżych bohaterek (...) zaliczyć musimy pewną damę, która zaczepiona na ulicy przez jakowegoś młodzieńca, ujęła go lekką jak puch rączką za kark i odprowadziła do cyrkułu (chodzi o komisariat policji w zaborze rosyjskim). Anioł nie kobieta!" – notował Prus w tekście z 1882 r. 

Carska policja ścigała takich lowelasów. Z mizernym skutkiem. Oburzenie prasy było wielkie, ale również niewiele pomagało. Wszelkie obelgi uderzały w ulicznych donżuanów jak grochem o ścianę. A przecież w felietonie z czerwca 1877 r. Prus nazwał takich zdesperowanych podrywaczy... "lamparto-osłami" oraz "zwierzętami dwunogimi"! Cóż więcej można było w kulturalnym towarzystwie wymyślić? 

Cały artykuł dostępny tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
ReklamaBaner reklamowy firmy GOLDSUN
ReklamaBaner reklamowy Lege Artis
Reklama
Reklama
ReklamaBaner B1 firmy Replika
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: 10zorTreść komentarza: Jeszcze prezesa od fikołków powinien wymieść.Data dodania komentarza: 17.05.2024, 13:12Źródło komentarza: Zamość: Miotła w spółkach miejskich. Jako pierwsza stanowisko straciła prezes PGKAutor komentarza: nikaTreść komentarza: Moja mama też brała antybiotyki przez parę miesięcy na boreliozę a teraz organizm "się sypie". Szok, że lekarze zamiast leczyć szkodzą pacjentowi wiedząc, że tak nie wolno leczyć.Data dodania komentarza: 17.05.2024, 12:24Źródło komentarza: Leczyli boreliozę zakazaną w Polsce metodą. Wkroczył rzecznik praw pacjentaAutor komentarza: HrubieszowiankaTreść komentarza: W końcu. Super akcja. Bo poprzedni Komediant PSP Hrubieszów z tego słynął, no i z modlenia się.Data dodania komentarza: 17.05.2024, 11:58Źródło komentarza: Hrubieszów: „Nie” dla wykorzystywania munduru do celów politycznychAutor komentarza: pamiętamTreść komentarza: tiki-kakaData dodania komentarza: 17.05.2024, 11:55Źródło komentarza: Kto rywalem Padwy Zamość w barażach?Autor komentarza: RobertTreść komentarza: Robert, cześć debiluData dodania komentarza: 17.05.2024, 11:54Źródło komentarza: Podatek od psów już jest. Teraz ich właścicieli czeka kolejny obowiązek. Sprawdź – jakiAutor komentarza: do debila i zasrańca w jednymTreść komentarza: tpewnie też srasz wszędzie i każdemu pod oknem degeneracieData dodania komentarza: 17.05.2024, 11:53Źródło komentarza: Podatek od psów już jest. Teraz ich właścicieli czeka kolejny obowiązek. Sprawdź – jaki
Reklama
Reklama