Na początku był chaos czyli pożyczka pozabankowa dla każdego
Według relacji portali związanych z branżą pozabankową http://e-busines.info.pl/pozyczki-online-pozabankowe-chwilowki początki internetowych pożyczek były dość burzliwe. Zyskały bardzo złą sławę za sprawą wyjątkowo liberalnego podejścia do weryfikacji klientów – warunkiem do otrzymania chwilówki było wówczas posiadanie aktualnego dowodu osobistego.
Oliwą do ognia były dość wysokie koszty windykacji. Wielu klientów brało wówczas pożyczkę za pożyczką, a kiedy przychodził termin spłaty zaczynały się poważne kłopoty. Za taką sytuację winiono jedynie instytucje pożyczkowe, a nie bezmyślnych klientów. Oczywistym jest przecież, że zwrot pożyczonych pieniędzy musi w końcu nastąpić.
Klienci sektora pozabankowego kiedyś i dziś
Od tamtych czasów wiele się zmieniło. Pierwszymi klientami sektora pozabankowego byli zadłużeni, osoby mające komorników, bezrobotni, studenci. Pożyczki dostępne były wtedy absolutnie dla każdego kto udowodnił, że jest obywatelem Polski i mieszka na terenie kraju.
Firmy pożyczkowe nie miały dostępu do biur informacji gospodarczej, raporty Biura Informacji Kredytowej były dość kosztowne. Nie dociekano więc czy klienci mają jakąkolwiek zdolność kredytową, co miało też wpływ na koszt pożyczki (firmy musiały rekompensować sobie dość wysoki współczynnik pożyczek utraconych).
Dziś sprawa ma się zupełnie inaczej. Żadna firma pozabankowa nie udzieli pożyczki bez pewności, że klient posiada stałe źródło dochodu. Inaczej niż w bankach, instytucje pożyczkowe akceptują nawet alimenty czy świadczenia socjalne. Zmiany objęły również historię kredytową. Od 2012 roku instytucje pożyczkowe współpracują z BIK i resztą biur informacji gospodarczej. Dzięki temu mają dostęp do danych o dłużnikach i wiele firm eliminuje ich z grona potencjalnych klientów.
Zdolność kredytowa jest dziś kluczowym elementem dającym przepustkę do wszystkich instytucji pożyczkowych. Zdecydowana większość wniosków generowanych przez nowych klientów jest odrzucana z powodu kiepskiej zdolności.
Liczba pożyczających pozabankowo rośnie falowo
Od 2009 roku stale wzrasta liczba klientów sektora pozabankowego. Największy skok zanotowano między 2011 a 2012 rokiem. W ostatnich sześciu latach grono klientów powiększyło się o pół miliona! Obecnie z pożyczek pozabankowych korzysta około 1,4 mln konsumentów.
Ciekawostką jest również to, że niemal 80 % klientów firm pozabankowych korzysta również z kredytów bankowych. Większość z nich nie ma żadnych kłopotów z regulowaniem swoich zobowiązań.
Zróżnicowanie ofert, podniesienie bezpieczeństwa i dbałość o pożyczkobiorców
Na zmianę postrzegania sektora pozabankowego wpływ ma rosnące doświadczenie konsumentów. Bardzo istotna jest także zwiększająca się świadomość dotycząca bezpieczeństwa klientów, chociażby za sprawą takich portali pożyczkowych jak https://zgasryzyko.pl/. Nie da się również pominąć stale poszerzanej oferty co daje znacznie większe grono zainteresowanych.
Oferta sektora pozabankowego w ostatnich latach poszerzyła się o pożyczki z dłuższym terminem spłaty niż 60 dni, które cieszą się coraz większym zainteresowaniem. W pierwszym okresie ich istnienia stanowiły 3 % wszystkich udzielonych pożyczek pozabankowych, teraz jest to około 20 %.
Na rynku pojawiła się również firma oferująca pożyczki gotówkowe pod zastaw samochodu. Najważniejszymi zasadami takiej pożyczki jest możliwość uzyskania kwoty równiej aż 80 % wartości samochodu, który pomimo iż stanowi zastaw, nadal jest w dyspozycji klienta. Zupełną nowością na rynku jest również linia pożyczkowa, odpowiednik bankowej linii kredytowej.
Instytucje pożyczkowe robią co mogą aby w swoim gronie posiadać jedynie zadowolonych klientów. Indywidualne podejście do klientów przejawia się nie tylko racjonalnymi ustępstwami podczas weryfikacji wniosku, ale również chęć zmiany warunków spłaty jeśli tylko pożyczkobiorca będzie miał problem ze spłatą pożyczki i zgłosi się przed terminem zwrotu pieniędzy. Stali klienci, którzy mogą pochwalić się wzorową regulacją zobowiązań mogą liczyć na spore rabaty i ciekawe programy lojalnościowe.