Informację o kradzieży biżuterii z domu 67-latki z Lubyczy Królewskiej policja otrzymała w poniedziałek (11 września). Mundurowi z miejscowego posterunku natychmiast zaczęli szukać sprawcy. Ustalili go i zatrzymali tego samego dnia wieczorem.
Złodziejem okazał się 21-letni wnuk kobiety. Wiadomo, że mężczyzna wykorzystał fakt, że jego babcia jest w sanatorium, wypchnął jedno z okien i wszedł do środka. Wyniósł należącą do kobiety biżuterię.
– Policjanci odzyskali w całości skradzione mienie, a niewdzięczny wnuczek został osadzony w policyjnym areszcie – informuje Andrzej Piwko z tomaszowskiej policji.
Teraz o dalszym losie nieuczciwego wnuczka zdecyduje sąd. Kodeks karny za kradzież z włamaniem przewiduje karę nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze