Wotum nieufności dla ministra rolnictwa
W czerwcu 2017 roku politycy Polskiego Stronnictwa Ludowego złożyli wniosek o wotum nieufności dla ministra rolnictwa i rozwoju wsi Krzysztofa Jurgiela. Pod petycją podpisali się też politycy Platformy Obywatelskiej. Reprezentantem wniosku będzie poseł PSL Mirosław Maliszewski. "Liczymy, że pani premier Beata Szydło i prezes PiS Jarosław Kaczyński staną po stronie polskiej wsi i zakończą ten sen zimowy ministra Jurgiela" – stwierdził szef Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz. Głównym argumentem polityków jest wprowadzona przez ministra ustawa o sprzedaży ziemi, która pierwotnie miała uregulować system kupna gruntów przez rolników. W rzeczywistości polscy chłopi mają takie same prawa do nabycia ziemi co obcokrajowcy – dodają politycy PSL. Kolejnym argumentem ludowców jest zaniedbanie systemu ubezpieczeń rolnych, który na chwilę obecną nie gwarantuje stabilnych przychodów w rolnictwie. Politycy Polskiego Stronnictwa Ludowego krytykują ministra Jurgiela również za podpisanie umowy o swobodnym handlu miedzy Unią Europejską a Kanadą (CETA). Zdaniem ludowców ta ustawa szkodzi interesom polskich rolników oraz naraża konsumentów na żywność GMO. Aby wniosek o wotum nieufności był ważny, musi się za nim się opowiedzieć co najmniej 231 posłów.
Taka sama cena każdej książki w rok po premierze
Politycy PSL złożyli w Sejmie projekt dotyczący tej samej ceny za każdą książkę w rok po jej premierze. Jeśli wniosek przejdzie, to upusty i zniżki byłyby dostępne tylko dla szkół i ośrodków kultury. Celem projektu jest polepszenie kondycji małych księgarni, które od kilku lat systematycznie tracą zyski na rzecz dużych sklepów sieciowych. „Chcemy pomóc księgarniom rodzinnym, które są mniejsze, co nie znaczy, że gorsze. To one generują w małych miejscowościach miejsca pracy” – stwierdził rzecznik PSL Jakub Stefaniak. Polityk podkreśla też, że obecnie księgarnie upadają w zastraszającym tempie. Na początku lat 90. liczba miejsc, gdzie można kupić książki sięgała 3 tys., obecnie jest ich 1,3 tys. Politycy Polskiego Stronnictwa Ludowego twierdzą również, że niższa cena wielu książek ma się również przyczynić do zwiększenia liczby czytających Polaków. Wicepremier Piotr Gliński jest w trakcie rozważania tego projektu.
Artykuł sponsorowany
