przemyt

Próba przemytu papierosów, alkoholu, a nawet bursztynu, to na granicy chleb powszedni. Ostatnio w Dołhobyczowie wpadł Ukrainiec, który jechał z psem, ale nie miał legalnych dokumentów dla zwierzęcia.

Niemal każdy element pojazdu był wykorzystany na skrytkę. W BMW, którym do Polski przez przejście w Dołhobyczowie wjeżdżał 41-letni Ukrainiec, celnicy znaleźli aż 12 kilogramów bursztynu. Wartość skonfiskowanych żywicznych kamieni to ok. 25 tys. zł.

To się nazywa mieć nosa. Dora i Gryf, służbowe psy celników z Hrebennego pomogły funkcjonariuszom znaleźć przemycane papierosy.

Zapewniała, że nie ma pojęcia, iż taki towar należy zgłosić podczas odprawy, a miała w bagażu 34 sportowe zegarki opatrzone logo znanej firmy. 19-letnia Ukrainka nie wwiozła ich do Polski. Towar na granicy w Zosinie odebrali jej celnicy.

1800 paczek papierosów z przemytu wiózł oplem 31-letni Ukrainiec. Zatrzymali go do kontroli policjanci hrubieszowskiej drogówki.

Nie wiadomo, gdzie towar miał dojechać. Pewne jest, że do celu nie dotarł. Funkcjonariusze Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej skonfiskowali ponad 10 tys. litrów wina z przemytu.

Worki wypełnione nielegalnym bursztynem zarekwirowali funkcjonariusze Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej. Jantar znaleźli w BMW, którym jechał 29-letni obywatel Ukrainy.

Wzrósł przemyt papierosów i innych towarów bezakcyzowych, zwiększyła się także liczba podróżnych. Funkcjonariusze walczyli też z szarą strefą na rynku gier hazardowych. Izba Celna w Białej Podlaskiej podsumowała ubiegły rok na granicy.

Dokładnie 2898 butelek, czyli ok. 2000 litrów wina bez polskich znaków akcyzy skarbowej usiłował wwieźć do naszego kraju obywatel Ukrainy. Został zatrzymany na przejściu granicznym w Hrebennem.

37-letni obywatel Ukrainy usłyszał zarzut przemytu. Bo przez przejście graniczne w Zosinie chciał wwieźć do Polski bursztyn wartości ok. 18 tys. zł.

Miał sporo nielegalnego towaru i nie chciał, by to rzucało się w oczy. Dlatego ukraińskie papierosy 27-latek spod Hrubieszowa poukrywał, m.in. w szafie, między ubraniami. Ale policjanci całą kontrabandę znaleźli.

Bagażnik skody był wypchany papierosami. Na żadnej z ponad 800 paczek nie było polskich znaków akcyzy. Za posiadanie kontrabandy policjanci z Krasnobrodu zatrzymali dwoje Ukraińców.

Wjechali na przejście niemal w tym samym czasie. Podróżowali do Polski przez Zosin identycznymi samochodami. Obaj przemycali papierosy, w bardzo podobny sposób. Kontrabandę wartą w sumie ponad 133 tys. zł przejęli pogranicznicy i celnicy z Zosina.

Papierosy warte ponad 80 tys. zł zarekwirowali w ostatni weekend funkcjonariusze Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej podczas kontroli, które prowadzili m.in. w powiecie biłgorajskim i hrubieszowskim.

Policjanci zatrzymali go do kontroli, bo jechał przez Zamość zdecydowanie za szybko. Kiedy okazało się, że mieszkaniec województwa łódzkiego wiózł w aucie nielegalny towar, próbował przekupić policjantów, a później podjął próbę ucieczki.