papierosy-z-ukrainy

Mieli w samochodzie sporą ilość papierosów bez akcyzy. Więc nic dziwnego, że nie chcieli się spotykać z policją. Podczas ucieczki przed funkcjonariuszami para próbowała pozbyć się kontrabandy.

Policja zatrzymała 45-letniego mieszkańca Zamościa. Mężczyzna odpowie za złamanie przepisów karno-skarbowych.

Towar najpewniej straci, możliwe, że będzie też musiał słono zapłacić za to, że go gromadził. U 46-letniego mieszkańca powiatu tomaszowskiego policja znalazła sporą ilość papierosów bez akcyzy.

Nie w transportowanym towarze, jak to często bywa, ale w skrytkach pod wagonami przemytnicy ukryli znaczną ilość papierosów. Cały transport przejęli celnicy i strażnicy graniczni z kolejowego przejścia w Hrubieszowie.

Część towaru trzymał w mieszkaniu, a część w samochodzie. Wszystko odebrali mu tomaszowscy kryminalni.

Gdyby ten towar trafił na rynek, skarb państwa straciłby blisko 100 tys. zł. Ale tak się nie stało. Sporą ilość papierosów bez akcyzy przejęli policjanci biłgorajskiej komendy.

Sam towaru nie przemycał. Skupował go od różnych osób, a po zebraniu większej ilości zamierzał sprzedać całość z dużym zyskiem. Z interesu nic nie wyszło, bo kontrabandę wywieźli z domu 49-latka tomaszowscy policjanci.

Było ciemno, ale dzięki termowizyjnej kamerze strażnicy graniczni byli w stanie wypatrzyć czterech mężczyzn, którzy nocą przez "zieloną granicę" przemycali z Ukrainy do Polski papierosy. Wszyscy zostali zatrzymani, a wart ponad 180 tys. zł towar skonfiskowany.

Ktoś te papierosy przewoził przez granicę, a on je skupował i wiózł w głąb Polski, żeby z zyskiem sprzedać. Ale z interesu nici. Bo nielegalny towar przejęła straż graniczna.

Policjanci dostali cynk, że w samochodzie, którym jedzie przez gminę Księżpol 68-letni mężczyzna, mogą znaleźć nielegalny towar. I potwierdzili te informacje.

Spore ilości nielegalnych papierosów znaleźli tomaszowscy policjanci w samochodzie 36-latka z Biłgoraja i w garażu 42-letniego mieszkańca Tomaszowa Lubelskiego.

To była wspólna akcja skarbówki, straży granicznej i policji. Pod marketami w Hrubieszowie zatrzymano pięciu obywateli Ukrainy, którzy handlowali tam papierosami bez polskich znaków akcyzy skarbowej.

Najpierw w ruch poszła wielka koparka, a później łopaty. Takiego sprzętu musieli użyć strażnicy graniczni i celnicy z Hrubieszowa, aby dotrzeć do przemycanego towaru.

Sporo papierosów, ale też hurtowe ilości leków usiłowali ostatnio wwieźć do Polski obywatele Ukrainy i Estonii. Na próbie przemytu przyłapali ich funkcjonariusze celni z przejścia w Hrebennem.

Na pierwszy rzut oka wyglądał jak podróżny. Szedł przez Hrubieszów z torbą podróżną. Gdy policjanci skontrolowali Ukraińca, okazało się, że w bagażu ma nielegalne papierosy.