Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 16 maja 2024 09:59
Reklama
Reklama
Reklama

Kowale z Pniówka. Poznaj ich historię

Kowal we wsi to był ktoś. Fachowiec. Konie podkuł, obręcze na koła nałożył, buksze spasował, lemiesze wyklepał. U kowala Cholewińskiego w Pniówku można było spotkać się na plotach.
Kowale z Pniówka. Poznaj ich historię

Kowalem był Stanisław Cholewiński (ur. 1876, zm. 1958), żołnierz frontowy I wojny światowej. Do domu wrócił dopiero w 1918 roku. Wyniszczony, z odmrożonymi nogami –pamiątką po zimowych walkach gdzieś w Austrii, gdy zamiast butów nosił na nogach owijki z worków. To właśnie Stanisław postawił w Pniówku drewnianą kuźnię.

 – Dlaczego to właśnie dziadek został kowalem? Nie wiem. Jeden z jego braci, Wojciech został rolnikiem w Ruszowie, drugi Józef osiadł na roli w Zwódnem. Józwa, bo tak nazywano Józefa w rodzinie, był postrachem miejscowych muzyków. Potrafił przetańczyć orkiestrę. Gdy pojawiał się na weselach i zabawach potrafił tańczyć bez wytchnienia. A to był wstyd dla orkiestry, kiedy tancerz miał siły tańczyć, a orkiestra nie miała sił grać. Dla orkiestry to była plama na honorze – mówi Zbigniew Cholewiński, wnuk kowala Stanisława.

Kowal Stanisław, potężnej postury człowiek za żonę wziął sobie Mariannę z domu Szajnogę z Jarosławca. Urodziła mu trójkę dzieci: Stanisława, Emilię i Wiktora.

Najmłodszy Wiktor miał dryg do mechaniki. Coś konstruował, coś naprawiał. Zaraz po wojnie pracował w zakładzie transportu łączności w Lublinie, w filii w Zamościu. Był mechanikiem samochodowym. Potem był zatrudniony w zakładzie energetycznym w Zamościu. Rodzinna opowieść mówi, że miał notes, w którym własnoręcznie rozrysował schematy techniczne powojennych samochodów: syreny, żuka i warszawy. Wiktor zginął tragicznie w 1967 roku, podczas pracy. Miał 42 lata.

 

Z szewca na kowala

Kuźnie po ojcu przejął syn Stanisław (ur. 1914 r.), ale nie od razu. Na początku ojciec posłał go na terminowanie do miejscowego szewca o nazwisku Muzoła. Minął jeden rok, potem drugi. Kowal Stanisław co jakiś czas pytał Muzołę jak się syn sprawuje, czy będzie z niego szewc.

 – A bo ja wiem – odpowiadał niezmiennie nauczyciel szewskiego zawodu.

W końcu zdenerwowany takim postawieniem sprawy kowal Cholewiński zabrał syna z terminu. I tak Stanisław junior zaczął pracować u ojca w kuźni. Najpierw kuli i podkuwali w drewnianej kuźni przy domu, potem w kuźni, która była w dworze Marii z Krodkiewskich Wyszyńskiej w Pniówku. To była jak na tamte czasy kuźnia dość nowoczesna wyposażona w wentylator na korbę.

Więcej na ten temat w najnowszym numerze i e-wydaniu Kroniki Tygodnia


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
ReklamaBaner reklamowy firmy GOLDSUN
ReklamaBaner reklamowy Greinplast Zamość
Reklama
Reklama
ReklamaBaner B1
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: BiologTreść komentarza: Nie ustalono, ale wiadomo że wpływ na śnięcie miał grzyb ściekowy spowodowany przez jeden z tamtejszych zakładów ... No to ciekawe. Były nagrania z rurami zrzutowymi z tego co pamiętam. Ktoś tam coś sprawdzał? Te zrzuty były legalne? Skoro był tam grzyb ściekowy, a jego ilość zagrażała bioróżnorodności odbiornika (Białki > Huczwy) to czy to nie jest jawne spowodowanie katastrofy? Druga sprawa to zwalanie winy na spływy z pól. No to jest powtarzające się kuriozum. Woda spływa z pól i ryba pada tylko na odcinku od ujścia Białki. A powyżej ujścia to woda nie spływała z pól? Żenujące, ale kto by sie przejmował tym co tam w wodzie...Data dodania komentarza: 16.05.2024, 09:25Źródło komentarza: Hrubieszów: Tony śniętych ryb w Huczwie, Prokuratura Rejonowa umarza śledztwo. Ostry sprzeciw PZWAutor komentarza: LeonTreść komentarza: Od kiedy to zgłoszeń tego typu spraw dokonuje się poprzez komentarz pod artykułem w jakiejkolwiek gazecie? Nie ośmieszaj się. Rozumiem, że wcześniej też tak to się odbywało i liczysz na kontynuację?Data dodania komentarza: 16.05.2024, 09:21Źródło komentarza: Trzeszczany: Samorząd zmieniony gruntownieAutor komentarza: ZolzaTreść komentarza: Strajkują już chyba od piątku, bo paczki jak utknęły w sortowni to do dzisiaj nie wysłane dalej.Data dodania komentarza: 16.05.2024, 08:59Źródło komentarza: Strajk w Poczcie Polskiej. Nie kupisz znaczka, nie wyślesz listu ani paczkiAutor komentarza: FeliTreść komentarza: Rowerzystów w zastraszającym stopniu przybywa na tym rondzie z dużym natężeniem ruchu wprowadzic Zakaz przejazdu rowerem przez przejścieData dodania komentarza: 16.05.2024, 06:57Źródło komentarza: Zamość: Potrącenie rowerzystki na przejściu. Wszystko nagrały kameryAutor komentarza: KotTreść komentarza: A po co czytać ze zrozumieniem, podatek istnieje od 1999 roku, ale to od gminy zalezalo czy zostal wprowadzony, baranku. Ja czekam z niecierpliwością jak zaczną walić mandaty wszystki niesprzatajacym po kundlachData dodania komentarza: 16.05.2024, 06:12Źródło komentarza: Podatek od psów już jest. Teraz ich właścicieli czeka kolejny obowiązek. Sprawdź – jakiAutor komentarza: Zamojski prawnikTreść komentarza: Bez przesady. Takie wypadki są teraz normą przez to, że wmówiono pieszym, że mają bezwzględnie pierwszeństwo. A jak wiemy to tak nie jest. Ale do rzeczy, oglądałem wideo z tego zdarzenia i widać wyraźnie, że kiedy oba pojazdy znajdowały się już na przejściu (minęly linie zatrzymania) to kierująca jednośladem dopiero wówczas wjechała na przejście. Przypomnę, że w takiej sytuacji to pieszy lub rowerzysta nie ma pierwszeństwa. Jak widać dokładnie kierująca jednośladem nie wpadła na masę auta czy pod koła czecz uderzyła w pojazd z boku. Pojazd, który znajdując się już na przejściu miał pierwszeństwo. Przy zachowaniu odrobiny ostrożność kierującej jednośladem można było zdarzenia uniknąć. Patrząc realnie, kierująca samochodem dojeżdzajác do ronda zapewne spojrzała w prawo i nie widząc nikogo wchodzącego kontynuowała powolny podjazd ku rondu obserwując lewą stronę, wyszukując luki w nadjeżdżających pojazdach. Takich sytuacji dawało się uniknąc przed wprowadzeniem przepisówno pierwszeństwie pieszych, które de facto nie wiele zmieniły w tej materii ale rozpętana kampania medialna wmówiła ludziom, że zawsze mają bezwzględnie pierwszeństwo - a to nie prawda. Stąd mamy dzisiaj znaczące zwiększenie wypadów i kolizji na przejściach. Jeśli już rządzący uparli się aby przepis pozostał to należało by przebudować ronda i inne skrzyżowania (tak jak jest niektórych państwach) gdzie przejścia zostały odsunięte od samego skrzyżowania aby nie tamować ruchu i nie powodować wypadków z udziałem pieszych/cyklistów. Odsunięcie ich nawet onte 5-10 metrów mniejszyło by liczbę takich wypadków.Data dodania komentarza: 15.05.2024, 22:41Źródło komentarza: Zamość: Potrącenie rowerzystki na przejściu. Wszystko nagrały kamery
Reklama
Reklama