Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 9 maja 2024 10:51
Reklama
Reklama

Dzień Kobiet. Posłanka, traktorzystka, profesorka? Pozwólmy ludziom tak mówić

Coraz częściej w języku polskim pojawiają się żeńskie nazwy stanowisk czy funkcji, które do tej pory były zarezerwowane dla mężczyzn. Przed tymi zmianami nie ma już ucieczki.

8 marca jest świętem, które wzbudza dużo więcej emocji niż np. walentynki – uważa dr Elżbieta Pawlak-Hejno z Katedry Komunikacji Medialnej UMCS. I nie chodzi tylko o odczucia pozytywne, bo Dzień Kobiet ma swoich zwolenników i zagorzałych przeciwników. A może lepiej powiedzieć zwolenniczki i przeciwniczki.

– Obowiązkowy tulipan i praktyczny upominek czy bojkot patronizowania i okazjonalnej uprzejmości? – pyta badaczka.

I radzi, żeby świętowanie powiązać z ideami pierwszych feministek.

To potrwa jeszcze pół wieku

– Dla jednych to relikt przeszłości, narzędzie propagandy i narzucony w minionym ustroju rytuał, dla innych podtrzymywanie kontraktu nierównouprawnienia. W pierwsze obchody kobiecego święta – niezależnie od tego, czy datowanego na 28 lutego 1909 roku w Nowym Yorku, czy związanego z ustaleniami Międzynarodowej Konferencji Kobiet Socjalistek w Kopenhadze w 1910 roku – wpisane były postulaty emancypacji. Choć przez ponad sto lat kobiety wywalczyły liczne prawa, to raporty wciąż wskazują, że zniwelowanie różnic między płciami może potrwać jeszcze pół wieku – podkreśla Pawlak-Hejno.

ZOBACZ: 

Mijają lata, a kobiety wciąż muszą walczyć o swoje. Nie tylko w polityce, biznesie czy aktywności społecznej, ale także w języku. A jedną z najważniejszych kwestii związanych z tym świętem jest sprawa równości płci, również wyrażanej w języku w postaci feminatywów, czyli nazw żeńskich.

Kim jest kobieta, kim jest mężczyzna?

– Dyskusja o feminatywach jest w gruncie rzeczy dyskusją zastępczą. Naprawdę nie chodzi o język, albo – nie tylko o język. To jest dyskusja o człowieku. O tym, kim jest kobieta, także kim jest mężczyzna, jakie są ich funkcje w życiu społecznym, jakie są, powinny być relacje między płciami. Z punktu widzenia języka zawsze jest tak, że to język podąża za zamianami rzeczywistości – język oczywiście wpływa na nasz sposób myślenia i działania, ale też ją odzwierciedla. Jak to często mówią językoznawcy, jest „zwierciadłem kultury” – mówi dr hab. Henryk Duda, polonista i slawista kierujący Katedrą Języka Polskiego KUL.

I dodaje, że w języku – nawet jeżeli tego nie chcemy – w ostatnich 30 latach zaszły w Polsce ogromne zmiany, także dotyczące roli kobiet. Musieliśmy zacząć szybko nadrabiać zaległości wobec Zachodu i dlatego zmiany w naszym kraju zachodziły i zachodzą bardzo szybko. Dla niektórych za szybko i nie są w stanie oswoić się z nimi mentalnie. Dotyczy to także języka.

Przyzwyczajamy się nie bez obaw

– Rozwijamy środki i sposoby mówienia o nowej rzeczywistości, w której żyjemy i do której się stopniowo, nie bez obaw przyzwyczajamy – podkreśla dr Duda. I tłumaczy, że feminatywy są czymś naturalnym. Są takie, które przyjmują się w języku bez większych kontrowersji. To np. „gościni” albo „posłanka”. Są też jednak takie, które budzą większy opór.

– „Profesorka” w świecie uniwersyteckim to nowość, odejście od tradycji, konwencji, a nieutrwalone w uzusie językowym formy, wyrazy, znaczenia często budzą sprzeciw. To normalne. Jeśli są potrzebne, to ostaną się w języku. Pamiętać należy, że polszczyzna, tak jak i inne języki, ewoluuje i nasze wnuki nie będą miały z „profesorką” żadnego problemu – mówi polonista.

Profesorka? Nie podoba mi się

Cząstka -ka sprawia problem, bo zazwyczaj służy do zdrabniania. Do określenia rzeczy małych i niedojrzałych. A tymczasem pani profesor to przecież osoba dorosła, poważna i dojrzała. Dlatego „profesorka” dr. Dudzie się nie podoba.

Jak mówi, w dyskusji o feminatywach ważne jest odróżnienie dwóch poziomów języka: potocznego i oficjalnego.

– Z całą pewnością język potoczny radzi sobie z tym bardzo dobrze, nieświadomie odnajduje właściwe słowa i rozwiązuje problemy, natomiast w języku oficjalnym już jest z tym trudniej – uważa dr hab. Henryk Duda.

I dodaje, że jeżeli ludzie chcą mówić „medioznawczyni” czy „ministra”, to trzeba im na to pozwolić.


 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
ReklamaBaner reklamowy firmy GOLDSUN
ReklamaBaner reklamowy Greinplast Zamość
ReklamaBnaer reklamowy firmy Kronika Tygodnia
ReklamaBaner reklamowy b - dodatek
ReklamaBaner B1
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: PoliksTreść komentarza: ProstaczkiData dodania komentarza: 09.05.2024, 08:16Źródło komentarza: Rozmowa z prezydentem Zamościa Rafałem Zwolakiem. "To będzie lepsze miasto"Autor komentarza: LotinTreść komentarza: Patologia Platwusow I Odmozdzonych Ciemniakow Rzadzi Zamościem, mieszkańcy na to zasłużyli Wyborcy tacy sami Oglupieli CiemniacyData dodania komentarza: 09.05.2024, 08:14Źródło komentarza: Rozmowa z prezydentem Zamościa Rafałem Zwolakiem. "To będzie lepsze miasto"Autor komentarza: NormalnyTreść komentarza: No to trzeba było coś więcej zrobić niż pisać anonimy na zadupiastym forum. Straszyli burmistrzową wyborami, czas na młodych a później się okazało że burmistrzowa jest najmłodszym kandydatem przeciwko dziadkowi i przedszkolance. Władze powiatu jeszcze gorzej i to samo. Ta miernota co zostaje na zadupiach to wieczne marudzenie i tyle. Ani nie wyjedzie ani nic nie zrobi pożytecznego.Data dodania komentarza: 09.05.2024, 07:04Źródło komentarza: Hrubieszów: Obligacje mają pokryć deficyt w budżecieAutor komentarza: NormalnyTreść komentarza: Zwłaszcza te 15% bezrobocia ucieka już kilka lat i uciec nie może.Data dodania komentarza: 09.05.2024, 06:58Źródło komentarza: Hrubieszów: Obligacje mają pokryć deficyt w budżecieAutor komentarza: ProrokTreść komentarza: Ale ją uzdrowił. W USA zapłaciła by na pewno więcej za lekarzy i by jej nie pomogli. Naprawdę mówił że jej hajs odda? Nie ma co wierzyć starej babie. Wierzy w oszustów a w końcu znalazła kogoś kto ma moc i mu zapłaciła zgodzie z umową.Data dodania komentarza: 09.05.2024, 02:28Źródło komentarza: Werbkowice: Zapłaciła 120 tys. zł uzdrowicielowi za leczenie przez telefon i ekran telewizora!Autor komentarza: TOSIEKTreść komentarza: REZUNY UKEAIŃSKIE PAMIĘTAMY WOŁYŃData dodania komentarza: 08.05.2024, 22:12Źródło komentarza: Rocznica bohaterskiej obrony wioski przed UPA. Honiatycze pamiętają!
Reklama
Reklama