Reklama

Reklama

Zamość: Tak pracowała straż miejska

W 2021 r. zamojscy strażnicy odnotowali ponad 4 tys. czynów naruszających przepisy kodeku wykroczeń. Posypały się mandaty, skierowano wnioski o ukaranie do sądu, ale w zdecydowanej większości skończyło się na pouczeniach.

Leszek Wójtowicz
31.03.2022 07:10 (aktualizacja 22.09.2023 18:06)

W poprzednim numerze napisaliśmy o działaniach policji („Zamość – miasto bezpieczne?”), dziś pora na przedstawienie raportu o działalności Straży Miejskiej w Zamościu w 2021 r.

Odnotowano 4082 czyny naruszające przepisy kodeku wykroczeń, z czego najwięcej było wykroczeń przeciwko bezpieczeństwu i porządkowi w komunikacji – 3266.

Strażnicy wymierzyli 565 mandatów na kwotę przekraczającą 58 tys. zł. Najczęściej karano osoby popełniające wykroczenia przeciwko bezpieczeństwu i porządkowi w komunikacji (372), a następnie wandali niszczących urządzenia użytku publicznego (110) oraz amatorów spożywania alkoholu w miejscach publicznych (56).

Bardziej represyjnym środkiem reakcji karnej były wnioski o ukaranie do sądu.

Cały artykuł przeczytasz w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia

Data dodania: 31.03.2022 07:10

Podziel się

Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

OLA 01.04.2022 09:02

Wstyd a może tam parkują znajomki

ehhe 31.03.2022 22:11

565 mandatów, czyli 1,5 dziennie.. Brawo pracusie. Każdego dnia w promieniu 100 metrów od waszej siedziby bez żadnych starań można znaleźć dziesiątki samochodów blokujących przejazd poporzucanych w różnych miejscach strefy zamieszkania, która obowiązuje na starym Mieście. No ale skoro nie zauważacie nawet samochodów zaparkowanych na Rynku Solnym na tyłach waszej siedziby to czego oczekiwać... 58 tys. wpływu z mandatów rocznie nie pokrywa nawet rocznej wypłaty jednego strażnika. Mam nadzieję, że kolejny prezydent przyjrzy się tej niegospodarności i wyciągnie odpowiednie wnioski.

mgr insz. 31.03.2022 08:02

"pracowała" jak to tutaj nie pasuje

Reklama