Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 16 maja 2024 12:04
Reklama
Reklama
Reklama

Bez sernika ani rusz

Ktoś mądry powiedział, że owoce trzeba jeść kiedy się rodzą. Nie ma i nie będzie lepszego czasu na truskawki (choć się już kończą), czereśnie, wiśnie i porzeczki niż właśnie teraz. To typowo polskie owoce, które wyśmienicie smakują zarówno "na surowo", jak i w deserach. Dzisiaj będzie klasycznie i w sam raz na upał – sernik na zimno.
Bez sernika ani rusz

Ostatnią rzeczą jaką każdy z nas chciałby robić w upały jest stanie przy piekarniku. Trudno zdobyć się na ślęczenie nad wypiekami, gdy żar leje się z nieba. Człowiek jest jednak istotą z natury rzeczy uwielbiającą słodkości w przeróżnej postaci i czasem nijak nie można oprzeć się pokusie. Jest na to rada, a mianowicie desery na zimno.

O lodach i sorbetach nie ma sensu się rozwodzić, bo to – jak mawiał klasyk – oczywista oczywistość. Dzisiejsza propozycja, czyli sernik na zimno, również wpisuje się w kanon obowiązkowej listy upalnych przebojów. Nie ma przecież osoby, która choć raz w życiu nie próbowała tego specjału z serową masą, owocami i galaretką.

Wersji sernika na zimno jest mnóstwo, a główna różnica dotyczy przede wszystkim rodzaju twarogu, jaki możemy użyć do przygotowania. Można zdecydować się na wersję czasochłonną, czyli świeży twaróg przekręcamy kilka razy przez maszynkę do uzyskania jednolitej masy. Można też pójść na skróty i sięgnąć po gotowy twarożek śniadaniowy lub serek homogenizowany. Na szczęście w sklepach podobnych produktów jest pod dostatkiem.

Trzeba jednak pamiętać, aby były to produkty o naturalnym smaku – bez żadnych dodatków. Dla przykładu, serek waniliowy jest pyszny i rozpływa się w ustach, ale ma jedną zasadniczą wadę. Jest straszliwie przesłodzony i nie każdemu nadmiar cukru może przypaść do gustu. Osobiście preferuję kupić naturalny serek i dodać symboliczną ilość cukru pudru. Przecież to w owocach, które dodamy do sernika powinna kryć się słodycz, która będzie gwoździem programu.

Sernik przygotowuje się naprawdę szybko. Aby sprawa niepotrzebnie się nie przeciągała, możemy rozpuścić galaretkę i żelatynę nieco wcześniej, aby płyn wystygł (postępujemy według instrukcji na opakowaniu).

Zaczynamy. Na dno tortownicy wykładamy okrągłe lub prostokątne biszkopty. Zachęcam, aby jeszcze w sklepie sprawdzić skład, ponieważ w kilku przypadkach mocno zdziwiłem się jakież to rzeczy producenci dodają do zwykłych biszkoptów.

W misce ubijamy na sztywno śmietanę kremówkę. Aby mieć pewność, że śmietanka ubije się nam bez problemu włóżmy ją najpierw na kilka minut do zamrażarki. Porządnie schłodzony produkt będzie łatwiejszy w obróbce. Pod koniec ubijania dodajemy trzy łyżki cukru pudru, a następnie serek homogenizowany. Jednolita, serowa masa jest gotowa na połączenie z rozpuszczoną żelatyną. Środek żelujący bardzo szybko tężeje, dlatego całość miksujemy bardzo energicznie. Masę wylewamy na biszkopty, wyrównujemy i wkładamy do lodówki, aby stężała.

Następnie na wierzch wykładamy nasze ulubione owoce (ja miałem pod ręką czereśnie), a następnie wylewamy połowę przygotowanej galaretki (w tym przypadku wiśniowej). Dlaczego połowę? Za pierwszym razem poszedłem na żywioł i po stężeniu okazało się, że owoce wypłynęły na wierzch. Sernik nadal był pyszny, ale całość nie wyglądała efektownie. Gdy wlejemy połowę płynu, odczekamy do stężenia, a następnie uzupełnimy resztę, wówczas wszystko będzie miało ręce i nogi.

Dwie godziny w lodówce i możemy pałaszować pyszny, orzeźwiający i przede wszystkim... zimny delikates. 

 

 

SERNIK NA ZIMNO

* 700 g serka homogenizowanego lub twarożku śniadaniowego naturalnego

* 250 ml śmietany 30-procentowej

* 3-4 łyżki cukru pudru

* 30 g żelatyny

* 2 opakowania dowolnej galaretki owocowej

* owoce według uznania

* opakowanie biszkoptów


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
ReklamaBaner reklamowy firmy GOLDSUN
ReklamaBaner reklamowy Greinplast Zamość
Reklama
Reklama
ReklamaBaner B1 firmy Replika
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: BiologTreść komentarza: Nie ustalono, ale wiadomo że wpływ na śnięcie miał grzyb ściekowy spowodowany przez jeden z tamtejszych zakładów ... No to ciekawe. Były nagrania z rurami zrzutowymi z tego co pamiętam. Ktoś tam coś sprawdzał? Te zrzuty były legalne? Skoro był tam grzyb ściekowy, a jego ilość zagrażała bioróżnorodności odbiornika (Białki > Huczwy) to czy to nie jest jawne spowodowanie katastrofy? Druga sprawa to zwalanie winy na spływy z pól. No to jest powtarzające się kuriozum. Woda spływa z pól i ryba pada tylko na odcinku od ujścia Białki. A powyżej ujścia to woda nie spływała z pól? Żenujące, ale kto by sie przejmował tym co tam w wodzie...Data dodania komentarza: 16.05.2024, 09:25Źródło komentarza: Hrubieszów: Tony śniętych ryb w Huczwie, Prokuratura Rejonowa umarza śledztwo. Ostry sprzeciw PZWAutor komentarza: LeonTreść komentarza: Od kiedy to zgłoszeń tego typu spraw dokonuje się poprzez komentarz pod artykułem w jakiejkolwiek gazecie? Nie ośmieszaj się. Rozumiem, że wcześniej też tak to się odbywało i liczysz na kontynuację?Data dodania komentarza: 16.05.2024, 09:21Źródło komentarza: Trzeszczany: Samorząd zmieniony gruntownieAutor komentarza: ZolzaTreść komentarza: Strajkują już chyba od piątku, bo paczki jak utknęły w sortowni to do dzisiaj nie wysłane dalej.Data dodania komentarza: 16.05.2024, 08:59Źródło komentarza: Strajk w Poczcie Polskiej. Nie kupisz znaczka, nie wyślesz listu ani paczkiAutor komentarza: FeliTreść komentarza: Rowerzystów w zastraszającym stopniu przybywa na tym rondzie z dużym natężeniem ruchu wprowadzic Zakaz przejazdu rowerem przez przejścieData dodania komentarza: 16.05.2024, 06:57Źródło komentarza: Zamość: Potrącenie rowerzystki na przejściu. Wszystko nagrały kameryAutor komentarza: KotTreść komentarza: A po co czytać ze zrozumieniem, podatek istnieje od 1999 roku, ale to od gminy zalezalo czy zostal wprowadzony, baranku. Ja czekam z niecierpliwością jak zaczną walić mandaty wszystki niesprzatajacym po kundlachData dodania komentarza: 16.05.2024, 06:12Źródło komentarza: Podatek od psów już jest. Teraz ich właścicieli czeka kolejny obowiązek. Sprawdź – jakiAutor komentarza: Zamojski prawnikTreść komentarza: Bez przesady. Takie wypadki są teraz normą przez to, że wmówiono pieszym, że mają bezwzględnie pierwszeństwo. A jak wiemy to tak nie jest. Ale do rzeczy, oglądałem wideo z tego zdarzenia i widać wyraźnie, że kiedy oba pojazdy znajdowały się już na przejściu (minęly linie zatrzymania) to kierująca jednośladem dopiero wówczas wjechała na przejście. Przypomnę, że w takiej sytuacji to pieszy lub rowerzysta nie ma pierwszeństwa. Jak widać dokładnie kierująca jednośladem nie wpadła na masę auta czy pod koła czecz uderzyła w pojazd z boku. Pojazd, który znajdując się już na przejściu miał pierwszeństwo. Przy zachowaniu odrobiny ostrożność kierującej jednośladem można było zdarzenia uniknąć. Patrząc realnie, kierująca samochodem dojeżdzajác do ronda zapewne spojrzała w prawo i nie widząc nikogo wchodzącego kontynuowała powolny podjazd ku rondu obserwując lewą stronę, wyszukując luki w nadjeżdżających pojazdach. Takich sytuacji dawało się uniknąc przed wprowadzeniem przepisówno pierwszeństwie pieszych, które de facto nie wiele zmieniły w tej materii ale rozpętana kampania medialna wmówiła ludziom, że zawsze mają bezwzględnie pierwszeństwo - a to nie prawda. Stąd mamy dzisiaj znaczące zwiększenie wypadów i kolizji na przejściach. Jeśli już rządzący uparli się aby przepis pozostał to należało by przebudować ronda i inne skrzyżowania (tak jak jest niektórych państwach) gdzie przejścia zostały odsunięte od samego skrzyżowania aby nie tamować ruchu i nie powodować wypadków z udziałem pieszych/cyklistów. Odsunięcie ich nawet onte 5-10 metrów mniejszyło by liczbę takich wypadków.Data dodania komentarza: 15.05.2024, 22:41Źródło komentarza: Zamość: Potrącenie rowerzystki na przejściu. Wszystko nagrały kamery
Reklama
Reklama