Od ponad tygodnia jest pan dyrektorem publicznej służby zdrowia w powiecie hrubieszowskim. Jakich zmian można się spodziewać?
– Przed objęciem tego stanowiska miałem dostęp do dokumentacji finansowej i organizacyjnej SP ZOZ w Hrubieszowie. Z tej lektury wynika, że sytuacja szpitala nie jest łatwa. Strata za 2018 rok sięga ponad 2 mln zł, ale zakład jednak utrzymuje płynność finansową. O zmianach, które mam zamiar przeprowadzić na razie nie chciałabym mówić szczegółowo. Mogę tylko stwierdzić, że będzie ich dużo. Zarówno organizacyjnych, jak i kadrowych.
Jakie są te najważniejsze i wymagające natychmiastowego działania?
– Pierwsze dni na tym stanowisku przeznaczyłem na całościowe zapoznanie się z sytuacją szpitala. Zmiany kadrowe i organizacyjne zamierzam rozpocząć w tym tygodniu. Na razie mogę powiedzieć o jednej bardzo ważnej. Moim zastępcą ds. ekonomiczno-administracyjnych będzie Artur Macheta (dotychczasowy dyrektor SP ZOZ, po rezygnacji złożonej w grudniu ub.r. wrócił na stanowisko głównego informatyka w szpitalu – przyp. red.). Zaproponowałem mu to stanowisko, a on się zgodził. Kolejne decyzje powinny zapaść w najbliższych dniach. Szczegółowo zapoznałem się z różnymi sprawami i dokumentami, do których wcześniej nie miałem dostępu. Przez to łatwiej będzie mi szukać właściwych rozwiązań.
Cała rozmowa w najnowszym numerze i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze