Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 9 maja 2024 15:07
Reklama
Reklama

Ryk zawodu

Na prawdziwą huśtawkę nastrojów zabrali swoich kibiców piłkarze Kryształu Werbkowice. W inauguracyjnej kolejce pokonali Powiślaka Końskowola 2:1 (2:1), a w niedzielę we frajerski sposób stracili punkty z MKS-em Ryki, remisując na wyjeździe 1:1 (0:0).
Ryk zawodu

Autor: fot. tomt

Trener Piotr Welcz przed paroma dniami opuszczał stadion Hetmana w dobrym humorze. Nic dziwnego, bo najbliższy rywal jego zespołu zaprezentował się w Zamościu kiepsko, ograniczając się przez cały mecz do nieskutecznej obrony. Ekipa z Werbkowic pojechała więc jak po swoje. Tymczasem kolejne minuty mijały, a gracze z Werbkowic marnowali okazję za okazją. Gola w sytuacji sam na sam powinien zdobyć Adrian Wołoch, z kilku metrów w poprzeczkę główkował Paweł Kaczoruk, szczęścia nie mieli też Arkadiusz Sas i Patryk Pakuła. Bramkowy efekt przyniosła dopiero dwójkowa akcja Kamila Wareckiego z Michałem Luterkiem. Lewy obrońca Kryształu wbiegł odważnie w pole karne i strzałem pod poprzeczkę zdobył gola.

Tyle tylko, że w samej końcówce miejscowi przeprowadzili kontrę, po której do siatki trafił Paweł Przybysz i w kierunku Werbkowic rozległ się potężny ryk zawodu.

 

MKS Ryki – Kryształ Werbkowice 1:1 (0:0)

 

Bramki: Przybysz 89 – Luterek 56

Kryształ: Filipczuk – Wójtowicz (70 Musiał), Alokhin, Śmiałko, Luterek – Zuchowski (60 Pakuła), Kaczoruk (46 Sas), Nieradko, Jabłoński (46 Tucki), Warecki (80 Drewniak) – A. Wołoch.

Żółte kartki: Maciej Wójtowicz

Sedziował: Piotr Jamrowski (Lublin).

 

Więcej przeczytasz w wydaniu papierowym i e-wydaniu.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
ReklamaBaner reklamowy firmy GOLDSUN
ReklamaBaner reklamowy Lege Artis
Reklama
Reklama
ReklamaBaner B1
Reklama
Reklama
Reklama