Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 20 kwietnia 2024 12:18
Reklama

Zmarł młody muzyk disco polo

Przewlekłe zapalenie trzustki było przyczyną śmierci 25-letniego muzyka discopolowej grupy TeX z Biłgoraja. Rodzina, koledzy i znajomi pożegnali Pawła "Majstra" Jurczyszyna w środę (21 września).
Zmarł młody muzyk disco polo

Autor: Facebook/ Zespoł TeX

Nie da się opisać tego, co przeżywamy – mówi ze smutkiem wokalista grupy TeX Marcin Pastuszak. – Nasz kolega pojechał do szpitala z bólem brzucha. Nikt się nie spodziewał, że na własnych nogach już stamtąd nie wyjdzie.

Pochodzący ze Śniatycz w gm. Komarów Paweł Jurczyszyn trafił do zamojskiego szpitala "papieskiego" 16 sierpnia, dwa dni po swoich 25 urodzinach. Przeszedł kilka operacji, a także liczne transfuzje krwi (po apelu kolegów z zespołu TeX, chętnych do jej oddawania nie brakowało – przyp. red.). W środę (21 września) w Tarnawie Małej (gm. Turobin) miała się odbyć impreza charytatywna, podczas której planowano zbierać pieniądze na leczenie muzyka. Udział w niej potwierdziły tuzy muzyki discopolowej z Zamojszczyzny, a więc zespoły Power Play, Veegas, Baflo, Meffis, Lili, MeGustar oraz TeX, ale 5 dni wcześniej Paweł Jurczyszyn – po trwającej równo miesiąc hospitalizacji – zmarł w szpitalu. Przyczyną śmierci było przewlekłe zapalenie trzustki.

Zamiast charytatywnego koncertu, w Śniatyczach odbyło się 21 września ostatnie pożegnanie muzyka. Paweł "Majster" Jurczyszyn został pochowany na cmentarzu w Dubie (gm. Komarów). – Graliśmy razem przez 4 lata, to był gość z innej bajki – wspomina zmarłego kolegę Marcin Pastuszak. – Paweł był superkolegą i świetnym muzykiem samoukiem. Kochał muzykę, serce i duszę wkładał w to, co robił. Nikt nie jest w stanie go zastąpić...

O grupie TeX pisaliśmy na łamach "Kroniki Tygodnia" 13 września  w artykule "Grupa TeX na fali" . Wierzyliśmy, że Pawłowi Jurczyszynowi uda się przezwyciężyć chorobę i wrócić do grania.

Więcej w papierowym wydaniu Kroniki Tygodnia.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Małgorzata 09.10.2016 20:26
Ludzie lubią życ plotkami, 1,5 roku temu rowniez przezyłam śmierć brat z bolem w klatce piersiowej i z trudnosciami oddychania poszedł do lekarza a tuz po 7 godznach od wizyty zmarł.Także rozumiem i wiem jaki to ból i strata dla kazdego z Was plotkami niema co sie przejmowac tylko kiwnac głową "o tak wlasnie było" i napewno szybko skonczą gadać [*] Pokój ich duszom [*]

klon 04.10.2016 08:02
Jak to możliwe,ze zmarł tak młody człowiek.Zastanawia mnie, czy wcześniej nie miał objawów,bo słowo przewlekłe mówi,ze trwało to już od dawna,czy lekarze zaniedbali,zlekceważyli objawy........???

kolega 06.10.2016 14:59
błąd kroniki, bo nie przewlekle a ciężko, to kwestia 3 dni przed pójściem do szpitala objawy się nasiliły, dlatego zdecydował się na szpital, po dwóch dniach w szpitalu był już nie przytomny.

Siwy 27.09.2016 16:09
nie do opisania... :(

Nelixxxx 27.09.2016 15:00
Żegnaj Pawełku, na zawsze w pamięci. [*] teraz będziesz grał tam, na górze.

Xyz 27.09.2016 12:58
Znam taki ból po stracie kogoś bliskiego ,tylko to było 31 lat temu też we wrześniu ,pogrzeb odbył się 20 września ,to była moja mama .Do szpitala poszła na własnych nogach ,a zabraliśmy w trumnie .Wtedy jeszcze nie było USG .Też było ostre zapalenie trzustki ,operacja i 20 godzin i było po wszystkim .Była troszkę starsza ,bo miała 45 lat ,ale jeszcze mogła żyć ,tak samo jak ten muzyk współczucia dla rodziny ,znajomych .

 

 

ReklamaBaner reklamowy firmy GOLDSUN
ReklamaBaner B1 firmy Replika
Reklama
Reklama
Reklama