Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 20 kwietnia 2024 10:36
Reklama

Rachanie: Nikt nie chce być sekretarzem

Od dwóch lat w gminie Rachanie nie ma sekretarza. Kiedy wójt Roman Miedziak ogłosił w końcu konkurs na to stanowisko, żaden kandydat nie był zainteresowany tą posadą.
Rachanie: Nikt nie chce być sekretarzem

Wakat na stanowisku sekretarza gminy Rachanie jest od 1 września 2015 roku, kiedy to z urzędu po 13 latach pełnienia tego stanowiska został zwolniony Ryszard Stanibuła. Stanibuła (związany z PSL) z przyczynami zwolnienia się nie zgodził, sprawa trafiła do sądu pracy. Ostatecznie Stanibułę przygarnął starosta tomaszowski Jan Kowalczyk i zaproponował mu objęcie stanowiska etatowego członka zarządu powiatu tomaszowskiego. Sprawa w sądzie skończyła się ugodą. Gmina Rachanie zapłaciła byłemu sekretarzowi 15 tys. zł odszkodowania.

Obowiązki, które pełnił etatowy sekretarz przejął Jan Fila (PiS), który od 8 stycznia 2015 roku pracował w Urzędzie Gminy Rachanie jako zastępca wójta Romana Miedziaka (PiS). Ale i Jan Fila 18 października ubiegłego roku pożegnał się z urzędem w Rachaniach. Na własną prośbę. Wybrał lepiej płatną posadę dyrektora Rejonu Energetycznego Tomaszów Lubelski.

Od tego czasu stanowisko zastępcy ani sekretarza nie jest obsadzone.

Więcej na ten temat w najnowszym numerze i e-wydaniu Kroniki Tygodnia


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Zawisza Ciemny 19.10.2017 06:25
Tomaszowiaki mówią, że starostwo to taki Brat Albert

 

 

ReklamaBaner reklamowy firmy GOLDSUN
ReklamaBaner B1 firmy Replika
Reklama
Reklama
Reklama