Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 20 kwietnia 2024 03:26
Reklama

Zmiany w samorządzie. Bez doradców i asystentów

Niedawno Sejm przyjął ustawę, w której znalazły się zapisy wprowadzające zakaz zatrudniania asystentów i doradców wójtów, burmistrzów, prezydentów miast, starostów i marszałków województw. W naszym regionie niewiele samorządów korzysta z takich usług. Te, które zatrudniają asystentów, nie są zadowolone z planowanych zmian.
Zmiany w samorządzie. Bez doradców i asystentów

W piątek, 15 września, Sejm RP przyjął ustawę zmniejszającą zatrudnienie w administracji samorządowej. Chodzi o tzw. gabinety polityczne, czyli zatrudnianie doradców i asystentów. Teraz tej ustawie przygląda się Senat RP. Ostateczną decyzję podejmie Prezydent RP. Jeśli nie będzie żadnych zastrzeżeń i prezydent podpisze ustawę, powinna ona wejść w życie mniej więcej za miesiąc. Wtedy, w ciągu 14 dni, doradcy i asystenci będą musieli odejść z zajmowanych stanowisk. 

Prace nad nowelizacją ustawy trwały kilkanaście miesięcy. Pierwotnie ustawa o tzw. gabinetach politycznych miała objąć również administrację rządową. Ostatecznie zdecydowano, że zmiany dotyczyć będą tylko administracji niższego szczebla, czyli samorządów.

 – Po raz pierwszy od 28 lat udało się uchwalić ustawę zmniejszającą zatrudnienie w administracji! Zlikwidowaliśmy tzw. gabinety polityczne w samorządach, czyli stanowiska doradców i asystentów politycznych. Zaoszczędzimy miliony z pieniędzy podatników i ograniczymy zatrudnianie partyjniaków – nie krył swojej radości poseł Stanisław Tyszka z klubu Kukiz`15, który był pomysłodawcą zmian.

 

Doradzają tylko w Zamościu 

W naszym regionie tylko prezydent Zamościa korzysta z usług doradcy i asystentów.  W pozostałych miastach powiatowych samorządy nie zatrudniają takich osób. 

 – Wcześniej były u nas takie osoby. Pracował u nas doradca od inwestycji drogowych, ponieważ mieliśmy jakiś czas temu skomplikowane inwestycje i była potrzeba, aby ktoś koordynował i wspierał pracę urzędu w tym określonym zakresie – tłumaczy Bogdan Kowalik, sekretarz UM Biłgoraj.

 – W tej chwili nie zatrudniamy takich osób i chyba wcześniej też ich nie było. Od kiedy jestem sekretarzem nie przypominam sobie, żeby byli u nas asystenci. Nie mamy potrzeby zatrudniania asystentów – zaznacza Paweł Wojciechowski, sekretarz UM Hrubieszów.

Więcej w najnowszym numerze i e-wydaniu Kroniki Tygodnia


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
zamoscianka 29.09.2017 16:47
Pieniądze wyrzucone w błoto ileż można było nakarmić głodne dzieci nakarmić bezdomnych HAŃBA

jasiek 29.09.2017 08:51
koniec darmochy i robienia z sal obrad kiczowatego wystroju PIS tak trzymać

 

 

ReklamaBaner reklamowy firmy GOLDSUN
ReklamaBaner B1
Reklama
Reklama
Reklama