Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 20 kwietnia 2024 10:56
Reklama

Zamość: Co dalej z PKS-em?

Niedawno Urząd Marszałkowski ogłosił drugi przetarg na sprzedaż udziałów zamojskiego PKS-u ponieważ... do pierwszego nikt się nie zgłosił. Czy do drugiego ktoś przystąpi?
Zamość: Co dalej z PKS-em?

Do 19 lipca można składać oferty kupna. W tym terminie należy też wpłacić wadium, czyli jedną dziesiątą ceny wywoławczej, a to nieco ponad 500 tys. zł. Otwarcie ofert przewidujemy 21 lipca, jeśli jakieś oferty będą – mówi Beata Górka, rzecznik prasowy marszałka województwa lubelskiego.

Przepraszam, dokąd ten PKS?

W pierwszym przetargu, który głosił Urząd Marszałkowski cena wywoławcza wynosiła ponad 590 tys.zł. Nie znalazł się chętny. 

 – Przedsiębiorstwo pozbywając się gruntów pozostawiło po sobie niewiele. Dziś PKS Zamość to kilkadziesiąt pojazdów i pracowników oraz pozwolenia na przewóz. W tej chwili PKS wynajmuje pomieszczenia i plac, za który musi płacić. Sprzedana została baza przy ul. Sadowej, sprzedany został dworzec przy ul. Hrubieszowskiej, wszystko za nieduże pieniądze. Pracownicy, którzy mają udziały w spółce, nie zobaczyli żadnych pieniędzy. Dlaczego się z tym wszystkim spieszono? Nie rozumiem tego – stwierdza Marek Walewander, zamojski radny miejski, szef zakładowej "Solidarności" w PKS Zamość.

Walewander uważa, że Urząd Marszałkowski popełnia błąd.

 – W tej sytuacji zamiast przetargu powinno się ogłosić otwarty konkurs ofert, tak, aby każdy mógł podać kwotę za jaką chciałby kupić PKS Zamość. Wtedy to miałoby sens – zaznacza.

Więcej w najnowszym numerze i e-wydaniu Kroniki Tygodnia


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
ohennel 19.07.2017 18:47
Tera era ... busów. Kolei jak nie było tak nie ma. Jeden tor i 2 przełączenia lokomotywy - gorzej niż do Zakopanego. Porażka. Już szwab budował obejście Zawady/Rejowca (nie pamiętam którego)

 

 

ReklamaBaner reklamowy firmy GOLDSUN
ReklamaBaner B1 firmy Replika
Reklama
Reklama
Reklama