Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 20 kwietnia 2024 16:37
Reklama

Zamość: Co widać, słychać i czuć

Wszędzie ubywa mieszkańców, a przyrost naturalny cały czas jest na minusie. Ale miasta się rozwijają: powstaje coraz więcej mieszkań, żłobków i przedszkoli, przebudowywane są drogi, wymieniana jest sieć kanalizacyjna i wodociągowa. Jak na tle innych miast grodzkich Lubelszczyzny wypada Hetmański Gród?
Zamość: Co widać, słychać i czuć

Autor: Zamość to piękne miasto, choć młodych ludzi coraz w nim mniej. Fot. UM Zamość

„Portret Lublina, Białej Podlaskiej, Chełma i Zamościa” – tak nazywa się publikacja, którą wydał Urząd Statystyczny w Lublinie. Raport przygotowano na koniec 2020 r.

Coraz nas mniej

Jak wynika z opracowania, z roku na rok systematycznie maleje liczba ludności w miastach grodzkich Lubelszczyzny. W porównaniu z 2010 r. zmniejszyła się we wszystkich, przy czym największy spadek odnotowano w Chełmie (o 8,1 proc.), a najmniejszy – w Białej Podlaskiej (o 1,9 proc.).

W Zamościu na koniec 2020 r. mieszkało 62 785 osób, a więc o 2 tys. mniej niż 5 lat wcześniej. Chełm liczył 61 135 mieszkańców, Biała Podlaska – 56 942, a Lublin – 338 586.

Zmienia się struktura ludności według wieku. Systematycznie maleje liczba dzieci i młodzieży, a wzrasta liczba ludności w starszych rocznikach. W 2020 r. przyrost naturalny we wszystkich miastach był ujemny: największy w Lublinie (–839), a dalej – w Chełmie (–370) i Zamościu (–201). 

Cały artykuł przeczytasz w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze

 

 

ReklamaBaner reklamowy firmy GOLDSUN
ReklamaBaner B1 firmy Replika
Reklama
Reklama
Reklama