Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 20 kwietnia 2024 12:32
Reklama Baner reklamowy FOOD P

Piłka nożna: Ucieszyły tylko punkty

Gryf Gmina Zamość wygrał z Bratem Cukrownikiem Siennica Nadolna 4:1 (0:0), ale – zdaniem trenera Sebastiana Luterka – uzyskany wynik był lepszy niż gra. Andrzej Ignaciuk twierdzi, że jego zespół zaprzepaścił wyborną okazję do zdobycia pierwszych w tym sezonie punktów.
Piłka nożna: Ucieszyły tylko punkty

W bramce Gryfa po raz pierwszy w tym sezonie ligowym wystąpił Kamil Tomczyszyn. W pierwszej połowie „Tomik” popisał się dwiema udanymi interwencjami, ratując swoją drużynę przed stratą bramki. Jednak w 80 minucie popełnił błąd, który mógł mieć przykre konsekwencje. – Dostał szansę, bo na treningach prezentował się równie dobrze, jak Patryk Dobromilski. Po jego ewidentnym błędzie straciliśmy bramkę w okresie, który zwiastował spokojną końcówkę spotkania. Myślał, że piłka przeleci nad poprzeczką, dlatego nie interweniował. A piłka wpadła do siatki. Niestety, strata gola spowodowała, że w naszych poczynaniach znów było dużo nerwowości. Prowadziliśmy już nie 2:0, lecz 2:1. Rywal złapał kontakt i ruszył śmiało do ataków, by wyrównać – komentuje Sebastian Luterek, szkoleniowiec Gryfa.

Cały artykuł tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze

 

 

ReklamaBaner reklamowy firmy GOLDSUN
ReklamaBaner B1
Reklama
Reklama
Reklama