Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 kwietnia 2024 02:43
Reklama Baner reklamowy FOOD P

Piłka ręczna: Zwycięstwo z Energ(i)ą!

Znakomicie rozpoczęli przygodę z Ligą Centralną szczypiorniści Padwy Zamość! Podopieczni Marcina Czerwonki i Wiesława Puzi nie ulękli się renomowanego rywala i w Biskupcu pokonali Warmię Energę Olsztyn 23:21 (10:11)!
Piłka ręczna: Zwycięstwo z Energ(i)ą!

Autor: Fot. Padwa Zamość

Historyczną pierwszą bramkę na parkietach Ligii Centralnej rzucił nie kto inny jak Szymon Fugiel! W jego ślady poszli wkrótce Hubert Obydź i Łukasz Szymański, który popisał się wkrętką godną pokazywania na całym handballowym świecie. Po dziesięciu minutach Padwa prowadziła 4:2, a ogromna w tym zasługa Mateusza Gawrysia, który bronił z ogromną pewnością i wyczuciem. Po kwadransie żółto-czerwoni wygrywali 6:3, będąc przede wszystkim zespołem lepszym w defensywie.

Czytaj także: Nowi bramkarze w Padwie Zamość

W kolejnych minutach gospodarze podkręcili jednak tempo rozegrania, a kilkukrotnie klasę pokazał Damian Diduk, wyprowadzając swych kolegów na takie pozycję, że bramki z nich zdobywałby nawet... Stevie Wonder. Warmia Energa objęła więc prowadzenie i do szatni schodziła z jednobramkową przewagą - 11:10.

Nie wiemy, co działo się w szatni zamościan w przerwie i czy to prawda, że nasi gracze podjadają... surowe mięso, ale na drugą połowę wyszli tak zmobilizowani, jakby od ich postawy miały zależeć losy świata! Błyskawicznie do wyrównania doprowadził Gabriel Olichwiruk, po czym dwukrotnie próbkę nietuzinkowych umiejętności dał Tomasz Fugiel. Gorszy nie chciał być Patryk Dębiec, którego głośno z trybun dopingowała spora grupa fanów! Ze skrzydeł razili zaś rywali Paweł Puszkarski i Łukasz Szymański. Padwa utrzymywała więc trzy- czterobramkową przewagę (36 min. 12:15, 44 min. 15:19), grając odpowiedzialnie i dojrzale. Swoje dołożył również Krzysztof Kozłowski, broniąc rzut karny wykonywany przez Adriana Chełmińskiego!

Czytaj także: Pierwszy transfer Padwy Zamość

Na 10 minut przed końcem wynik brzmiał 18:20, zamościanie wytrzymali jednak ciśnienie, a kluczową interwencją popisał się Hubert Obydź, z gibkością pantery niwecząc kontrę miejscowych. Żółto-czerwoni spokojnie więc dowieźli zwycięstwo do końca, zgarniając komplet punktów.

Podsumowując, na grę Padwy patrzyło się z przyjemnością, a nasi gracze mieli w sobie tyle energii, że przy bliższym kontakcie z nimi... zapłonąłby niejeden konar. Warto zauważyć, że przez cały mecz świetnie funkcjonował nasz środek obrony kierowany przez Jakubę Kłodę i Radosława Pomiankiewicza. Smak Ligi Centralnej poczuł również Dawid Skiba i nie mamy wątpliwości, że młodemu graczowi Padwy przypadnie on do gustu!

- Rywale mieli być bardzo groźnym zespołem i w pełni to potwierdzili. Znam na tyle swój zespół, że widziałem w oczach chłopaków, jak mocno byli zmobilizowani. Przede wszystkim bardzo dobrze broniliśmy, dzięki czemu łatwiej grało się bramkarzom. Do tego doszła dojrzałość w rozegraniu, szukanie gry drużynowej i cierpliwość. To właśnie był klucz do sukcesu - ocenił spotkanie trener Marcin Czerwonka.

- Po takim meczu muszę być zadowolony! W końcu pokazaliśmy doświadczenie i siłę zespołu. Nie popełnialiśmy głupich błędów, graliśmy dokładnie i neutralizowaliśmy mocne strony rywali. Musiało to przynieść powodzenie - powiedział kapitan zamojskiej siódemki Szymon Fugiel.

W ramach drugiej kolejki Ligi Centralnej Padwa zagra w niedzielę o 18.00 na wyjeździe z KPR Legionowo.

Warmia Energa Olsztyn - Padwa Zamość 21:23 (11:10)

Padwa: Gawryś, Kozłowski - T. Fugiel 5, Puszkarski 3, Szymański 3, Olichwiruk 3, Sz. Fugiel 3, Dębiec 2, Obydź 2, Mehdizadeh 1, Bajwoluk 1, Pomiankiewicz, Skiba, Kłoda, Adamczuk, Mchawrab.

Kary: 10 minut - 12 minut.

Sędziowali: Lech Korda (Tczew), Sylwester Oponowicz (Gdański).

Przebieg meczu: 5 min. 0:2, 10 min. 2:5, 15 min. 4:6, 20 min. 8:7, 25 min. 9:8, 30 min. 11:10, 35 min. 11:14, 40 min. 14:16, 45 min. 15:19, 50 min. 18:20, 55 min. 19:22, 60 min. 21:23.

Więcej informacji z boisk i hal sportowych znajdziesz w zakładce SPORT.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
***.*** 20.09.2021 09:56
Liga Centralna. Wow. 60 zespołów

 

 

ReklamaBaner reklamowy firmy GOLDSUN
ReklamaBaner B1 firmy Replika
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: I tak toTreść komentarza: Wezcie ukraincow do roboty, duzo nie biora 50zl za godzineData dodania komentarza: 18.04.2024, 15:32Źródło komentarza: Znowu słychać lament plantatorów. Boją się o zbiór truskawekAutor komentarza: CyrkTreść komentarza: Takie czasy, sępić, żebrać a ubezpieczyc budynku to szkoda bylo, a przeciez to biznes, wiec stac bylo.Data dodania komentarza: 18.04.2024, 15:24Źródło komentarza: Płoskie: Warsztat Bra-Tek spłonął. Kto dołoży cegiełkę do odbudowy?Autor komentarza: fezóJTreść komentarza: Demokratycznie to TfuSSk rolników napierd,lał i dalej będziemy pluli na niemca pluskwo faszystowska.Data dodania komentarza: 18.04.2024, 15:22Źródło komentarza: Pociąg z Hrubieszowa do Wrocławia zagrożony. Nieoficjalne plany likwidacjiAutor komentarza: PfffTreść komentarza: Moze im jeszcze pomniki postawcie. Chcieli taliej pracy to maja. Jak babcia klozetowa wpusci bezdomnego za darmo gdy ma sraczke, to tez bedzie pozowac na bohatera? Żałosne.Data dodania komentarza: 18.04.2024, 15:21Źródło komentarza: Znaleźli zakrwawione ciało. To oni podjęli walkę o życieAutor komentarza: POyebyTreść komentarza: Danke main furer Deuschland zug Breslau kaput w POdziękowaniu oficer Sztazi TW Oskar vel konDonek.Data dodania komentarza: 18.04.2024, 15:17Źródło komentarza: Pociąg z Hrubieszowa do Wrocławia zagrożony. Nieoficjalne plany likwidacjiAutor komentarza: szkoda goTreść komentarza: a na co zmarł Piotr Łachno?Data dodania komentarza: 18.04.2024, 14:53Źródło komentarza: Znaleźli zakrwawione ciało. To oni podjęli walkę o życie
Reklama
Reklama