Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 24 kwietnia 2024 22:29
Reklama

Buszujący na poboczu

Teoretycznie chodnik jest szeroki. W praktyce mieści się na nim jedna osoba. Dlaczego? Bo pobocza drogi krajowej nr 74 w Płoskiem i Zawadzie nie są koszone i chaszcze panoszą się tam, gdzie powinno być miejsce dla pieszych.
Buszujący na poboczu
Teoretycznie to jest chodnik. Wygląda jednak jak ścieżka w buszu.

Sprawą zainteresowała nas pani Elżbieta z Zawady, której dom stoi niemal na granicy z Płoskiem. Kobieta ma małe dziecko, często wybiera się z nim wózkiem na spacery wzdłuż krajówki. Po ostatniej z takich "wypraw" wysłała nam zdjęcia.

– Takie chodniki mamy w gminie Zamość. Skandal! Ledwo można przejść z wózkiem, a o spacerze z małym dzieckiem za rękę można zapomnieć – napisała. 

Później opowiedziała nam jeszcze, że ludzi z kosiarkami we wsi nie widziano już od wiosny. A trawy i chwasty rosnące wzdłuż drogi mają się znakomicie. – To jest dosłownie tragedia. Miejscami porosły dosłownie do 1,5 metra. Jak dwie osoby spotkają się na tym chodniku, to mamy problem, żeby się minąć, a przecież chyba nie powinno tak być – uważa pani Elżbieta.

Co na to władze gminy, a co drogowcy? Szczegóły w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze

 

 

ReklamaBaner reklamowy firmy GOLDSUN
ReklamaBaner B1
Reklama
Reklama
Reklama