Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 20 kwietnia 2024 12:51
Reklama

Tartak poszedł z dymem. Proszą o pomoc wojewodę

Właściciel tartaku w Długim Kącie (gm. Józefów) stracił dorobek życia, firmę, którą odziedziczył po swoim ojcu. W wyniku pożaru tartak spłonął doszczętnie. Burmistrz Jóżefowa wystąpił do wojewody lubelskiego z prośbą o wsparcie przedsiębiorcy.
Tartak poszedł z dymem. Proszą o pomoc wojewodę
Tartak spłonął doszczętnie

Autor: Fot. UMiG Józefów

Do pożaru doszło nad ranem w piątek, 25 czerwca podczas burzy z piorunami, która przeszła wówczas nad gminą Józefów.  Ogień strawił dosłownie wszystko, co było w tartaku, nie tylko budynek, ale też m.in. specjalistyczne pilarki i szlifierkę do obróbki drewna oraz ciągnik rolniczy.

Właściciel zakładu znalazł się w dramatycznej sytuacji. W ciągu kilku godzin stracił wszystko, co miał. Burmistrz Józefowa uznał, że przedsiębiorcy trzeba pomóc i napisał w tej sprawie do wojewody lubelskiego i marszałka województwa. 

Podkreślił, że tartak w Długim Kącie był źródłem dochodu nie tylko dla właściciela i jego rodziny, ale też pracowników oraz firm, które zaopatrywały się tu w drewno m.in. do budowy domów, więźb dachowych, szalunków czy ogrodzeń.

"Poszkodowany przedsiębiorca zasługuje na pomoc także dlatego, że on sam i członkowie jego rodziny chętnie włączają się w różne inicjatywy społeczne, udzielając zarówno wsparcia finansowego, jak i rzeczowego oraz bezpośrednio angażują się w organizację imprez kulturalnych i działalność miejscowego Stowarzyszenia Rozwoju Wsi "Zakątek Roztocza" - napisał burmistrz Józefowa.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Ehh 29.06.2021 09:20
Po co ubezpieczać jak "dadzą", z podatków innych.

 

 

ReklamaBaner reklamowy firmy GOLDSUN
ReklamaBaner B1
Reklama
Reklama
Reklama