Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 20 kwietnia 2024 06:20
Reklama

Zamość: Niespodzianka przy gokartach (TYLKO W GAZECIE)

Prawie 7 tys. zł miesięcznie za dzierżawę 20 mkw. placu przy parku miejskim. Taką stawkę wylicytowała firma prowadząca wypożyczalnię gokartów rowerowych. To ponad 10 razy więcej od ceny wywoławczej. Przetarg na dzierżawę działki pod parking samochodowy nie dostarczył już takich emocji.
Zamość: Niespodzianka przy gokartach (TYLKO W GAZECIE)
Nowy dzierżawca powinien do końca kwietnia podpisać z miastem umowę, która ma obowiązywać do końca 2022 r.

O ogłoszonych przez prezydenta Zamościa dwóch przetargach pisaliśmy kilka tygodni temu. W pierwszym przypadku chodziło o dzierżawę terenu o powierzchni ponad 8 tys. mkw. przy ul. Studziennej. Ta nieruchomość gruntowa od wielu lat – na podstawie zawartej umowy dzierżawy – wykorzystywana była na prowadzenie strzeżonego parkingu dla samochodów osobowych, dostawczych i autobusów.

Bez fajerwerków

Dotychczasowy dzierżawca złożył w zeszłym roku wniosek o przedłużenie umowy, ale niestety zmarł, a umowa wygasła z dniem 31 grudnia 2020 r. Prezydent zdecydował o wyłonieniu dzierżawcy w trybie przetargu ustnego, nieograniczonego. Wywoławczą stawkę czynszu dzierżawnego ustalono na 1 845 zł brutto miesięcznie. Zgłosiły się 4 podmioty, ale wielkiej licytacji podczas przetargu nie było. Zakończyło się na stawce 2 050 zł brutto miesięcznie, którą wylicytował Wojciech Warchulski. Nowy dzierżawca powinien do końca kwietnia podpisać z miastem umowę, która ma obowiązywać do końca 2022 r.

– Na omawianym terenie planowana jest budowa filharmonii, dlatego nie chcemy podpisywać umowy na dłuższy okres – mówi Paweł Greszta, zastępca dyrektora Wydziału Geodezji i Gospodarki Nieruchomościami UM w Zamościu.

Cały artykuł tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Kocham Zamość mimo wszystko. 21.04.2021 23:27
Wstyd i hańba dla miasta, że pozwala w ogóle na działanie tych tandetnych 'gokartów'. Nie dość że spacerowicze muszą przed nimi czmychać na na bok, to jeszcze rozjeżdżają alejki parkowe, które inny z kolei geniusz zaprojektował jako szutrowe, nawet na skarpach. Wystarczy jeden większy deszcz i wszystko płynieeee. Ech, ale o czym to ja? Aha, wiem - NIE DLA ROWEROWYCH GOKARTOW!!!

 

 

ReklamaBaner reklamowy firmy GOLDSUN
ReklamaBaner B1
Reklama
Reklama
Reklama