Reklama

Matury pod znakiem zapytania (TYLKO W GAZECIE)

Lockdown, zamknięte szkoły, problemy techniczne, pogarszające się zdrowie psychiczne i ciągła presja związana z chęcią uzyskania jak najlepszych wyników maturalnych – to problemy, z jakimi zmagają się tegoroczni maturzyści. O wadach i zaletach zdalnej edukacji opowiadają uczniowie LO im. ks. S. Staszica w Hrubieszowie.

Justyna Żołnierczuk
24.03.2021 06:06

Matury pod znakiem zapytania (TYLKO W GAZECIE) — *Ubiegłoroczne matury odbyły się w reżimie sanitarnym.*

Nie jest tajemnicą, że nauczanie zdalne przynosi słabsze efekty niż stacjonarne, świadczy o tym chociażby zdawalność matury w 2020 r. w porównaniu z latami poprzednimi. W ub. roku maturę zdało zaledwie 74 proc. zdających. Rok wcześniej pozytywny wynik uzyskało 80,5 proc. z nich. W 2018 roku 79,7 proc.

Tegoroczni maturzyści nie chodzą do szkoły znacznie dłużej niż ich o rok starsi koledzy, a trzecia fala pandemii nie daje szans na szybki powrót do nauczania stacjonarnego. Swoimi opiniami na temat zdalnego nauczania podzielili się z nami maturzyści z LO im. ks. S. Staszica w Hrubieszowie.

Cały artykuł dostępny tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia.