Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 24 kwietnia 2024 15:22
Reklama Baner reklamowy FOOD P

Padwa zablokowała Olimpię!

Mecze piłki ręcznej wygrywa się defensywą. Ta stara prawda potwierdziła się w wyjazdowym spotkaniu Padwy Zamość z Olimpią Piekary Śląskie. Świetna postawa Damiana Procho i całej defensywy żółto-czerwonych sprawiły, że lider wygrał aż 28:17 (14:8)!
Padwa zablokowała Olimpię!

Rzucanie rozpoczął z prawego skrzydła Łukasz Szymański. I tego prowadzenia Padwa nie oddała już do końca meczu.

Żółto-czerwoni zaliczyli kapitalne 30 minut w defensywie. Damian Procho rozpoczął od obrony rzutu karnego, a później było… tylko lepiej. Bramkarz zamościan świetnie się ustawiał i wykazywał niezwykłym refleksem. Ogromna w tym zasługa jego kolegów z defensywy. Patrząc na kolejne bloki Jakuba Kłody, Karola Małeckiego czy Bartosza Skiby można było odnieść wrażenie, że wszyscy trzej dysponują… rękami na wysięgniku!

Nic zatem dziwnego, że sędziowie kilkukrotnie sygnalizowali grę pasywną miejscowych, a po kwadransie Olimpia przegrywała 2:7. W ofensywie gra zamościan też zasługiwała na uznanie, a łatwo nie było, bo rosły jak dąb Sebastian Zapora wcale nie zamierzał ustępować pola Damianowi Procho. Na szczęście akcje Padwy miały właściwe tempo.

Konrad Bajwoluk kilkukrotnie zwiódł defensywę miejscowych, wszędobylski Hubert Obydź sprytnie przymierzył z biodra, a czający się na skrzydłach Łukasz Szymański i Paweł Puszkarski też robili swoje. Mało tego, rozochocony dobrą grą w obronie Jakub Kłoda dwukrotnie pomknął do przodu, skutecznie wykończając kontry żółto-czerwonych.

Do przerwy było więc 8:14. Po z mianie stron gospodarze zaczęli bronić w systemie 5-1, a „Anioła Stróża” otrzymał Konrad Bajwoluk. Dzięki temu w 40 min. ekipa z Piekar Śląskich doprowadziła do stanu 13:16, ale to było wszystko, na co zamościanie pozwolili.

Przez kolejny kwadrans (!)Olimpia nie zdobyła ani jednej bramki, a Padwa dziesięć i zrobiło się 13:26. Po raz kolejny klasą dla siebie był Damian Procho, broniąc dosłownie wszystko! Zamościanie stworzyli w obronie prawdziwą mobilną twierdzę, która dla żółto-czarno-zielonych była nie do zdobycia! Do tego piąty bieg włączył Ali Mehdizedah, zaliczając cztery trafienia, a z drugiej linii pod poprzeczkę huknął Tomasz Sałach.

W ostatnich minutach Ślązacy grali już nerwowo, co stanowiło tylko wodę na młyn dla świetnie dysponowanych zamościan. Co ważne, żółto-czerwoni zachowali koncentrację do ostatniego gwizdka, wygrywając ostatecznie bardzo wysoko 28:17 (14:8). Lider zagrał więc naprawdę dobry mecz!

A jako ciekawostkę należy potraktować fakt, że nie rzucaliśmy w całym spotkaniu ani jednego rzutu karnego. - Na szczęście staje się naszym nawykiem właściwe podejście mentalne do rywala. Oceniam to zdecydowanie pozytywne i było to widać w dzisiejszym meczu. Podobnie to wyglądało w Przemyślu czy Ostrowcu.

– Zagraliśmy dobrze szczególnie w defensywie. Damian Procho wybronił wiele piłek, a obrona mocno mu w tym pomogła. Jeżeli miałbym do beczki miodu dodać łyżkę dziegciu, to uważam, że nie trzymamy koncentracji do samego końca akcji. Tak było kilka razy w defensywie, gdy odbita piłka padała jednak łupem atakującego, choć mieliśmy przewagę liczebną. Albo w ataku w niektórych momentach koncentracja się kończy w momencie minięcia obrońcy. Mamy więc czystą sytuację i piłki, zamiast do siatki, lecą w kosmos. Przy dużej różnicy bramkowej może nie mieć znaczenia, ale w przypadku wyniku stykowego może przesądzić o zdobyciu punktów bądź ich braku – skomentował spotkanie trener Marcin Czerwonka.

Olimpia Medex Piekary Śląskie – Padwa Zamość 17:28 (8:14)

MKS PADWA: Procho, Wnuk, Proć – Szymański 6, Obydź 5, Mehdizadeh 4, Puszkarski 3, Małecki 3, Kłoda 2, Bajwoluk 1, Skiba 1, Pomiankiewicz 1, Sałach 1, Adamczuk, Mchawrab, Sz. Fugiel, T. Fugiel. Kary: 4 minuty – 8 minut. Rzuty karne: 2 (1) - 0

Sędziowali: Andrzej Kierczak (Pielgrzymowice) i Tomasz Wrona (Kraków).


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze

 

 

ReklamaBaner reklamowy firmy GOLDSUN
ReklamaBaner B1
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: AlexTreść komentarza: Widać, że hotel nie jest już dochodowy...szukają nowego źródła utrzymania a określanie go luksusowym to nadużycie. Kasyno to tylko problemy.Data dodania komentarza: 23.04.2024, 14:09Źródło komentarza: Nie będzie kasyna w Hrubieszowie. Radni zagłosowali "przeciw"Autor komentarza: aiTreść komentarza: efekt tuska wszędzie - nawet w Hrubieszowie, a po co pociąg jak mamy go w berlinie :)))Data dodania komentarza: 23.04.2024, 12:44Źródło komentarza: Pociąg z Hrubieszowa do Wrocławia zagrożony. Nieoficjalne plany likwidacjiAutor komentarza: NormalnyTreść komentarza: Pan burak jako proboszcz doskonale wie ile dzieci zwłaszcza chłopców idzie do pierwszej komunii.Data dodania komentarza: 23.04.2024, 11:06Źródło komentarza: Zbliża się sezon komunijny. I liczenie wydatków. 250 zł od talerzyka to początekAutor komentarza: Bolszewickie mediaTreść komentarza: "I dodaje, że w klasie jej córki jest 19 dzieci. A do komunii idą 4 klasy. I od każdego dziecka jest 1000 złotych.". Naprawdę ? Dotychczas wasza bolszewicka narracja była taka, że mało kto uczęszcza na religię. Coś jesteście chorągiewkami towarzyszeData dodania komentarza: 23.04.2024, 09:25Źródło komentarza: Zbliża się sezon komunijny. I liczenie wydatków. 250 zł od talerzyka to początekAutor komentarza: KateTreść komentarza: Nie chcesz nie dawaj nie znasz wszystkich szczegółów to nie zabieraj głosu Gdyby nie potrzebowali to by nie zbieraliData dodania komentarza: 23.04.2024, 06:20Źródło komentarza: Płoskie: Warsztat Bra-Tek spłonął. Kto dołoży cegiełkę do odbudowy?Autor komentarza: EhhTreść komentarza: To co juz prawka nie zabieraja? Czy to jakies ulgi !?Data dodania komentarza: 22.04.2024, 22:32Źródło komentarza: Gm. Tomaszów: Pirat drogowy w Jezierni. Miał 200 km/h na liczniku
Reklama
Reklama