
Od soboty rano dziennikarze „Dziennika Wschodniego” nie mogą dostać się do swojej redakcji. Pomieszczeń redakcji pilnują ochroniarze wynajęci przez likwidatora spółki Leszka Kukawskiego. Na miejscu jest policja.
To konsekwencja konfliktu między większościowym właścicielem spółki Corner Media - Tomaszem Kalinowskim, a mniejszościowymi udziałowcami - Krzysztofem Wiejakiem, byłym redaktorem naczelnym i dziennikarzami gazety.
O konflikcie przeczytacie TUTAJ.
Efekt obecnego bolszewizmu
Plajta to czeka wkrótce wiele gazet regionalnych .Mało ludzi a i tematy pisane nierzetelnie to musiało nastąpić .