Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 25 kwietnia 2024 09:45
Reklama Baner A1 BUDBRAM

Niedźwiedź grizzly... z Tomaszowa

W rundzie jesiennej Tomasovia niczym drapieżnik połykała kolejnych rywali. O tym, co niebiesko-biali mają wspólnego z niedźwiedziem grizzly i kogo nie szanuje Paweł Babiarz, przeczytacie poniżej.
Niedźwiedź grizzly... z Tomaszowa
Paweł Babiarz nie ukrywa, że ceni piłkarzy, którzy w stu procentach poświęcają się piłce.

Tomasovia była wymieniana w gronie faworytów do pierwszego miejsca w grupie. Styl, w jakim tego dokonała, budzi jednak zdziwienie. Trener też się dziwi?

Paweł Babiarz: Trudno opisać uczucia dotyczące tego, co wydarzyło się w tej rundzie. Na pewno nie jest to zdziwienie, bliższy jestem słowom: duma, zadowolenie czy satysfakcja. Z drugiej strony jest u mnie cały czas świadomość naszej niedoskonałości, co chroni przed popadnięciem w zachwyt. Nie chcę absolutnie ujmować swoim zawodnikom zasług, bo dokonali w tej rundzie czegoś naprawdę niezwykłego. Natomiast muszą ciągle patrzeć wyżej, mieć przeświadczenie o konieczności rozwoju tej drużyny, a nie tylko oglądanie tabeli po rundzie jesiennej i zachwycanie się jej wyglądem. Krótko mówiąc, chcąc awansować i grać za pół roku w III lidze, musimy być zdecydowanie lepsi.

Cała rozmowa dostępna wyłącznie w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze

 

 

ReklamaBaner reklamowy firmy GOLDSUN
ReklamaBaner B1
Reklama
Reklama
Reklama