
– Nie jest tak, że starówka została już przekopana i nic nowego nie odkryjemy. Zamość kryje w sobie jeszcze wiele tajemnic – mówi Artur Witkowski sprawujący nadzór archeologiczny nad pracami.
Klasztor pod ziemią
Roboty budowlane na placu Wolności odsłoniły pozostałości dwóch obiektów. Pierwszy, różnie nazywany, drewniany budynek – kozacki, koszary, stajnia, kuźnia. Drugi fundamenty klasztoru Franciszkanów rozebranego w latach 20. XIX w.
– Jak wyglądał budynek kozacki, zobaczymy na banerze wiszącym na ogrodzeniu przy franciszkanach – mówi archeolog. Odsłonięto niewielkie fragmenty fundamentów, na których stały słupy drewniane.
Szczegóły tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia.
Zasypano..w Anglii takie odkrycia się ogradza i zwiedza..a u nas zasypuje..za dużo sasinow na to?
Zamieszkaj w Anglii
A może anbergoldzistów, których tak fetuje strażnik teksasu w Werbkowicach.
I co dalej ,pewnie jak zwykle brak kasy spowoduje ponowne zasypanie i przy kolejnym remoncie będzie sensacja archologiczna,a czy nie można byłoby położyć na jakimś kawałku szyby?? Przecież mogłaby być to atrakcja turystyczna
Dokładnie