Fot. pixabay.com
Na liczniku ponad 200. Tym razem nie chodzi o prędkość, ale liczbę przejechanych kilometrów. W Zamościu przeciętne auto jest dość wyeksploatowane. Jak podaje rankomat.pl od wyjazdu z salonu przejechało średnio 201 tys. km. W rezultacie miasto zajęło 71. miejsce w rankingu.
W zestawieniu przygotowanym dla województw, lubelskie zajęło przedostatnie miejsce – auta z tego województwa mają na liczniku średnio 207 tys. km. Za województwem lubelskim uplasowało się jedynie województwo warmińsko-mazurskie (210 tys. km). Najlepiej w zestawieniu rankomat.pl wypada Małopolska (177 tys. km).
Więcej szczegółów w nowej Kronice Tygodnia.
14.01.2021 15:31 19 24
19.01.2021 07:00 17 66
20.01.2021 17:51 13 1
Za to księża kupuja nowe mercedesy z zerem na liczniku
Nie ma dróg to i nie ma Uksn
Mam 23 letniego japońca bez rdzy i z przebiegiem ponad 300k i nie pamietam kiedy był w naprawie ze względu na zepsucie podzespołów czy czego innego :)
Nowsze auta dłużej i częściej stoją w warsztatach dlatego mają małe przebiegi
Srali muchy będzie wiosna moją skodzina z 2004 z salonu ma przejachane 578 tys i nie dymi pali jak dziecko choc przejechała prawie całą Europe
Mój passat B5 kombi 1.9tdi 630tys km 1997r. Można
Mam clio 2 1.9 dti 2000 rok prawie 322000 przebieg
Mam prawie 330 tyś km na liczniku i uważam że moje auto jest o wiele lepsze od niektórych które mają po 150 tyś km.Dla mnie licznik nie jest wyznacznikiem czy auto jest sprawne technicznie czy nie.Wydaje mi się że jeśli ktoś dba i np tak jak ja wsadziłem w sam układ hamulcowy 800 zł na przód no to niektóre nowe samochody nie posiadają tarcz czy klocków z tak wysokiej półki jak te co ja założyłem.
Mój NISSAN 70 tys. 6 lat z salonu.
Można, można.
Nauczyciel na dwu etatach.
Chyba religii, bo na pewno nie polskiego.
W-Fu
Jakie zarobki i sytuacja gosp. w regionie takie auta.
To jest prawda.Region bez przemysłu i zarazem bez zarobków.
XD licznik nie zawsze jest miarodajny. Chodzi mi oto że wnętrze takiej Dacii czy skody będzie bardziej wyeksploatowany aniżeli środek audi, volvo czy citroena.
Co nie zmienia faktu, że jeździmy trupami. Wystarczy w korku stać za takim audi czy VW z superhipersłynnymwcałejwsi silnikiem tdi. Jak zwykle zajeżdżonym do granic możliwości (o czym jest pow. materiał). Niestety takich aut, których miejsce jest na złomie, jest u nas bardzo dużo :(
Mam 240 kkm!