Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 18 kwietnia 2024 09:17
Reklama Baner reklamowy FOOD P

Seniorzy w czasie epidemii. Tak bardzo chcą się spotkać

Od kilku tygodni seniorom ograniczono prawo do przemieszczania się. Zawieszono działalność klubów seniora. – To był najbardziej bolesny cios – zgodnie twierdzą seniorzy z Hrubieszowa.
Seniorzy w czasie epidemii. Tak bardzo chcą się spotkać
Seniorzy tęsknią za atmosferą spotkań.

Zgodnie z zaleceniami rządu osoby powyżej 70. roku życia powinny nie wychodzić z domów. A jeśli już to po to, aby zaspokoić niezbędne potrzeby życiowe, wykonywać czynności zawodowe lub uczestniczyć w wydarzeniach kultu religijnego. "Zaspakajanie podstawowych potrzeb życiowych" to może być niezbędna wizyta u lekarza, wyjście do sklepu po najpotrzebniejsze zakupy czy do apteki po lekarstwa. Interpretacja przepisu zależy od policjanta. Pod koniec października zawieszono działalność klubów seniora. To obostrzenie dotknęło także tych, którzy ledwie przekroczyli 60 lat.

Jolanta Głowacz z Hrubieszowskiego Domu Kultury, opiekun Klubu Seniora "Złoty Wiek", mówi, że ostatni raz członkowie spotkali się 25 października.

 – Dla seniorów nastał wyjątkowo ciężki czas. Dla wielu z nich klub był jedyną możliwością porozmawiania z ludźmi. Zwłaszcza dla tych, którzy mieszkają samotnie. Spotkania w klubie motywowały do bycia aktywnym, do radzeniu sobie w trudnych sytuacjach – mówi Jolanta Głowacz.

Krystyna Panasiewicz z Hrubieszowa od 6 lat jest emerytką. Uważa, że najtrudniej mają starsi seniorzy, na dodatek ci mieszkający samotnie. Oni najbardziej potrzebują kontaktu z innymi.

 – Gdy spotykaliśmy się w klubie, zawsze była jakaś muzyczka, pośpiewaliśmy sobie, potańczyliśmy, porozmawiało się przy herbatce. Tego teraz wielu osobom brakuje. Ja w Hrubieszowie mieszkam od urodzenia, znam wielu ludzi. Z seniorami z klubu często do siebie telefonujemy. Czasami pół dnia się rozmawia. Może ten koronawirus jest jakąś niewidoczną bombą i nie zdajemy sobie sprawy z tego, że jednak grasuje wśród nas. Cóż, trzeba wytrzymać, aż sytuacja wróci do normy – mówi Krystyna Panasiewicz.

Irenie Kuduk, emerytce z Hrubieszowa, także trudno pogodzić się z zawieszeniem działalności klubu seniora.

 – Spotykaliśmy się w każdy wtorek. Mogliśmy wygadać się o swoich problemach, troskach i radościach. Obecnie czasami spotkamy się gdzieś na mieście, ale to już nie jest to samo. Sama jestem osobą aktywną i mimo wieku nie siedzę w domu. Mnie jednak nie obowiązuje zakaz wyjścia. Nie widzę jednak potrzeby, aby wbrew zakazom organizować wspólne spotkania – zaznacza Irena Kuduk.   

Krystyna Panasiewicz ma świadomość jednak, że ograniczenia są potrzebne, aby zwalczyć epidemię.

 – Nie muszę codziennie chodzić do sklepów. Wieczorami chodzę na dwugodzinne spacery. Dotleniam się. W niektórych sklepach w czasie przeznaczonym na zakupy seniorów 60+ zdarzyło mi się, że sklepowe pytały, czy mam co najmniej 60 lat, z uśmiechem odpowiadałam pytaniem, czy mam okazać dowód osobisty – śmieje się Krystyna Panasiewicz.      

Ale lęk przed zakażeniem koronawirusem jest także wśród seniorów.

 – Przed Świętem Zmarłych pojechałam porządkować groby bliskich. Najpewniej się przeziębiłam. Ale przesiedziałam kilka dni w domu, wypociłam się, syn zaopatrzył mnie w leki. Po tygodniu mi przeszło. Ale strach przed koronawirusem był. Najgorzej to załamać się i dopuścić do siebie depresyjne myśli, wtedy łatwiej popaść w różne choroby – uważa seniorka z Klubu "Złoty Wiek" przy HDK-u.

 – Czasami słyszę jak dzieci przestrzegają swoich rodziców, mówią: nie chodź nigdzie, bo się zarazisz koronką i zachorujesz, możesz umrzeć. Do mnie moje dzieci mówią: mamuś, nie daj się zamykać, idź do ludzi, ale z rozsądkiem – zaznacza 67-letnia hrubieszowianka.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze

 

 

ReklamaBaner reklamowy firmy GOLDSUN
ReklamaBaner B1 firmy Replika
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: pixTreść komentarza: Debata z 30 osób na placu, z tego 1/4 z urzędników. 140 na facebooku. Szkoda czasu.Data dodania komentarza: 17.04.2024, 14:58Źródło komentarza: Zamość: Wnuk i Zwolak oskarżają się wzajemnie przed wyboramiAutor komentarza: ?Treść komentarza: Nie pojmuję tego narzekania. Wszyscy wiedzą co to za ludzie a dalej na nich głosują. Zieloni zawsze myślą o sobie i dyscyplina partyjna obowiązuje.Data dodania komentarza: 17.04.2024, 14:22Źródło komentarza: Hrubieszów: Odwołana dyrektor szpitala pozwała SPZOZ. Domaga się m.in. przywrócenia na stanowiskoAutor komentarza: MałgosiaTreść komentarza: Żeby kandydat na prezydenta ignorował publiczne debaty??? To kto będzie rządził w mieście jak wygra pan Zwolak? wole nie myśleć.Data dodania komentarza: 17.04.2024, 13:44Źródło komentarza: Zamość: Wnuk i Zwolak oskarżają się wzajemnie przed wyboramiAutor komentarza: Jasio 1 cy.Treść komentarza: POdobno wczoraj Zwolak się POzrał i nie przyszedł na Rynek Wielki , na debatę z Prezydentem !!! A mógł Pampersa założyć , jakiś jego kolega stary ubek pewnie ma w zapasie , mógł pożyczyć nawet tego wypranego :)Data dodania komentarza: 17.04.2024, 13:07Źródło komentarza: Zamość: Wnuk i Zwolak oskarżają się wzajemnie przed wyboramiAutor komentarza: Szymon ZTreść komentarza: Szkoda gadać co się dzieje na finiszu kampanii. Trzeba jednak przyznać, że Wnuk to najlepszy prezydent Zamościa do bardzo dawna. Wybór Zwolaka to stagnacja i cofanie się w rozwojuData dodania komentarza: 17.04.2024, 12:18Źródło komentarza: Zamość: Wnuk i Zwolak oskarżają się wzajemnie przed wyboramiAutor komentarza: ABCTreść komentarza: A co na to Pulitolog krześniak?Data dodania komentarza: 17.04.2024, 10:03Źródło komentarza: Hrubieszów: Odwołana dyrektor szpitala pozwała SPZOZ. Domaga się m.in. przywrócenia na stanowisko
Reklama
Reklama