
Zespół Szkół Ponadpodstawowych nr 1 w Zamościu popularnie zwany Ekonomikiem szykuje się do jubileuszu swojego 100-lecia. Pomóc w przygotowaniach mogą absolwenci, którzy podzielą się swoimi wspomnieniami ze szkolnych lat.
Okrągła rocznica istnienia szkoły przypada na rok 2021. Ale przygotowania do obchodów jubileuszu już ruszyły. Planowane jest m.in. wydanie pamiątkowej publikacji, w której znajdą się wspomnienia tych, którzy na przestrzeni lat w szkole przy ul. Łukasińskiego zdobywali wiedzę i umiejętności.
Stąd właśnie apel do absolwentów, by zechcieli się swoimi wspomnieniami z nauki w Ekonomiku podzielić. To, co zostało w pamięci i będzie spisane, należy wysyłać na adres mailowy: [email protected]
Po tylu latach pielęgnować w sobie złość na szkołę i nauczycieli? Może to pretensje do całego świata za byle jakie życie. Rozumiem kilka lat po skończeniu nauki, ale po dwudziestu? Ciągłe żale, jakie to polskie zachowanie. Trzeba było zmienić szkołę.
uczyli się tylko nieliczni, reszta się obijała :D
Chodziłam do Liceum Profilowanego na profilu informatycznym. Mam złe wspomnienia z tej szkoły. Nic nie nauczyłam się, nauczyciele mieli uczniów za gnidy. Nie chcieli poprawiać, nie pomagali w problemach. Faworyzowali tylko dobrze uczące się dziewczyny. Nigdy bym tam nie wróciła. To był koszmar nie szkoła. Pracy nie mam nadal chociaż skończyłam szkołę bez problemu. Żałuję że tam poszłam i nie polecam tej szkoły. Pozdrawiam najgorszych nauczycieli tej szkoły: wychowawcę Agnieszkę Kitkę i dyrektorke Alicję Ciupę. Najlepszą nauczycielką była dla mnie pani od języka polskiego Katarzyna Wołoszyn- Pozdrawiam bardzo serdecznie 😊 Wymagająca ale zawsze wysłuchała i pomogła. Widziała postępy i chwaliła je.
25 lat mam koszmary po tej szkole.Zawdzieczam to p. Kolaczkiewicz od niemieckiego i pani Wszole od fizyki
Chodziłam do tej szkoły a życie pokazało że to czas zmarnowany ..Pracy w mieście i okolicy brak od wielu lat .Zmian branży mało komu się powodło . Wspomnienia i nic po zatym .
Uczyłam się tam .Wychowawcą była Pani Profesor Anna Nizioł. Polskiego p . Kimak , rachunkowości p. Wieczerzański , rosyjskiego p. Tokarzewski .Mile wspominam te lata
Bo to byli nauczyciele z prawdziwą klasą!!!
A ja do końca swoich dni będę "pamiętać" profesorów z ogólniaka przy ul. Partyzantów/ Uczęszczałam tam w latach 60/70 i najbardziej "zapamiętałam"pana od języka rosyjskiego. Pochodziłam z ubogiej rodziny, a w klasie były córcie z bogatszych rodzin. No i żeby pozbyć się takiej bidy jak ja trzeba było ją potraktować odpowiednio. Uczyłam się dobrze a najlepiej z jęz. rosyjskiego, miałam same czwórki. I bardzo zostałam upokorzona przez rusycystę który na świadectwie wpisał mi dwóję. Zostałam przyjęta do popołudniówki, ukończyłam ją i dostałam się na filologię rosyjską. Potem ukończyłam inny fakultet, pracowałam w kulturze, byłam pilotem wycieczek zagranicznych. Nie piszę po to żeby się chwalić, ale niejeden uczeń został przez tych nauczycieli skrzywdzony. Ten nauczyciel od jęz. rosyjskiego ma się dobrze, ale czy ma się dobrze jego sumienie? Tego się nie dowiem.
Pamiętam prof. Bzówke Tokarzewskiego po tej szkole nie mam nic żadnego zawodu
Najbardziej wspominam prof Kusmider
Przygotowaniach? Tak chyba powinno być napisane?
Witam, uczylmam sie tam , obecnie pracuje w zawodzie za granica. Pozdrawiam
Z tego co pamiętam w Ekonomiku nie wykładali rolnictwa stosowanego
widać po tobie rusek, że wykładali buractwo i januszostwo oraz jak przeżyć na kredycie
Niektórzy nauczyciele jeszcze wiele lat po ukończeniu śnili mi się w koszmarach....
Uczylam sie tam, mam prace, nigdy nie bylam bezrobotna. Bardzo dobrze wspominam prof. Jarosz, prof. Nowak, prof. Paluch
czego uczył prof. Nowak?
Pani prof. Urszula Nowak uczyła pzredmiotów ekonomicznych.
Uczyłem się Fajne chwilę młodości z profesor Wroną , Skibą Nie wyjechałem zagranicę Pracuje w Polsce Nieźle zarabiam .
Prosimy o podzielenie się wspomnieniami i wysłaniu informacji na maila [email protected] z góry serdecznie dziękujemy.
Pamiętam w zimie paliło się w piecach kaflowych nie było centralnego , wspaniałe czasy.
Mile wspominam tamte lata /1976-80/ i wielu nauczycieli - tych wymagajacych tez 😀Choc warunki byly "trudne" nikt nie narzekal
Prosimy o podzielenie się wspomnieniami i wysłaniu informacji na maila [email protected] z góry serdecznie dziękujemy.
Kto sie tam uczyl nie ma pracy, albo wyjechal za granice.