Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 20 kwietnia 2024 11:08
Reklama

Zamojskie ulice. Jak u Pana Boga za piecem (TYLKO W GAZECIE)

Ulicę Waryńskiego na Nowym Mieście wytyczono w 1817 roku. To ona wyznaczała kiedyś od południa Nową Osadę. Potem jej losy były związane m.in. z targowiskiem zwierząt, które założono w sąsiedztwie – przy ul. Młyńskiej. Miało ono powierzchnię aż dwóch hektarów.
Zamojskie ulice. Jak u Pana Boga za piecem (TYLKO W GAZECIE)
1957 rok. Mieszkańcy Janowic Dużych w drodze na jarmark. Na fotografii uwieczniono rodziny Flakowskich i Glinków. Fotografię przekazali do APZ Krystyna i Krzysztof Serafinowie.

Nowe Miasto w Zamościu przed II wojną światową zamieszkiwała głównie ludność żydowska. Centrum tej dzielnicy stanowił obszerny rynek, na którym znajdowały się dwie studnie. Wędrowali tam ludzie z wiadrami z całej okolicy, w tym podobno także z dzisiejszej ul. Waryńskiego. W latach 80. XIX w. przy rynku działało aż 39 sklepów żydowskich, a przy ulicach Przejazd i Kościelnej – żydowskie łaźnie. W tej części miasta odbywały się jarmarki, stały liczne kramy, budki i jatki, a w sąsiedztwie funkcjonowały domy zajezdne (jeden z nich należał np. do Marianny Podolskiej). Organizowano także wielki targ zwierzęcy.

Więcej przeczytasz tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze

 

 

ReklamaBaner reklamowy firmy GOLDSUN
ReklamaBaner B1
Reklama
Reklama
Reklama