Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 kwietnia 2024 23:16
Reklama

Kiedy mnie zabraknie... (TYLKO W GAZECIE)

Opowieść o trudnych, wojennych czasach, wydarzeniach i miejscach o których trzeba pamiętać.
Kiedy mnie zabraknie... (TYLKO W GAZECIE)
Drugi od lewej stoi Ignacy Zawrotniak

Roman Zawrotniak skończył dziewięćdziesiąt lat. Nasze drogi pewnie nigdy by się nie zeszły, gdyby nie program o zamojskich podziemiach, który obejrzał w telewizji. Obudziły się wspomnienia...

Spotkaliśmy się w bibliotece na Kamiennej. Pan Roman Zawrotniak ukradkiem ocierał łzy. Momentami ze wzruszenia brakowało mu słów.

– Nie miałem czasu się nudzić. Przeszło to życie nawet nie wiem kiedy – mówi. –  Wiecznie chciałem latać. Zrobiłem kurs spadochronowy, szybowcowy... a zostałem starszym majstrem najpierw w Hucie Ostrowiec, potem w Wojskowych Zakładach Motoryzacyjnych po to, by budować od podstaw Metalplast i być do emerytury szefem produkcji...

Całość artykułu przeczytasz wyłącznie w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze

 

 

ReklamaBaner reklamowy firmy GOLDSUN
ReklamaBaner B1 firmy Replika
Reklama
Reklama
Reklama