Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 29 marca 2024 13:07
Reklama Baner reklamowy - firmy Północ Nieruchomości
Reklama baner wyborczy Michał Mulawa

Zbudujemy Biały Dom

Na gwiazdkę 1929 roku Władysław Stokowski wręczył swojej sympatii pamiętnik. Na pierwszej stronie wykaligrafował: "Zbudujemy Biały Dom! Każdy dzień naszego życia jest cegiełką Naszego Białego Domu, już fundamenty założone...". Pod deklaracją Władysław podpisał się jako Lala, a ona jako Helusza.
Zbudujemy Biały Dom

O przodkach Władysława Romualda Stokowskiego pisaliśmy w poprzednim numerze "Kroniki Tygodnia". On sam urodził się 28 lutego 1908 w Astapowie. Był synem lekarza Leona Dominika Stokowskiego i Nadziei Lidesman. Miał starszego o dwa lata brata Piotra i młodszego Józefa. Rodzina mieszkała tam, gdzie ich ojciec miał pracę. Początkowo w Astapowie na Uralu, potem w Kozłowie w guberni Tambowskiej , a w 1917 roku przeniosła się na Krym, bo doktor Stokowski postanowił nieść pomoc chorym na tyfus, gruźlicę i cholerę. Osiadł w portowym mieście Teodozja i tam rok później zmarł zarażony przez któregoś z pacjentów.

Po śmierci męża, Nadzieja z trzema synami opuściła Krym i wyjechała do Kijowa. To było miasto, gdzie ścierały się wpływy polskie, ukraińskie i bolszewickie. Tam młody Włodek poszedł do szkoły rzemieślniczej.

Na początku maja 1920 roku do Kijowa wkroczyły Legiony Polskie. Miesiąc później musiały jednak ewakuować się z powodu nawały bolszewickiej. Do Legionów przyłączył się także 12- letni wówczas Władysław Stokowski. Razem z taborami dotarł do Lublina. Odnalazł tam wprawdzie krewnego, ale nie miało to wpływu na jego życie. Ostatecznie skierowano go do Zakładu Wychowawczego dla Sierot Wojennych w Turkowicach prowadzonego przez siostry z zakonu Służebniczek Starowiejskich. Zakład kierowany przez siostrę Stanisławę (Anielę Polechajłło) miał opinię jednego z najlepszych w tej części II Rzeczpospolitej. O wysokim poziomie pracy wychowawczej świadczy to, że na 268 osób, które do 1938 roku opuściło tę placówkę aż 33 proc. wychowanków zostało pracownikami umysłowymi, a 31 proc. rzemieślnikami. Wśród wychowanków nie brakowało późniejszych sędziów, adwokatów, księży, oficerów zawodowych, inżynierów, nauczycieli. Taką też drogę przebył Władysław Stokowski.   

Po ukończeniu sześciu klas szkoły powszechnej, w 1922 r. został przyjęty do Gimnazjum Humanistyczno-Filologicznego w Hrubieszowie. Mieszkał w internacie, a na niedzielę i święta wracał do Turkowic. Udzielał korepetycji, działał w harcerstwie. W czerwcu 1928 roku zdał maturę i rozpoczął starania o przyznanie obywatelstwa polskiego, bo jak napisał we własnoręcznym życiorysie "wcześniej nie mogłem się o to starać z powodu trudności z wydobyciem z Rosji metryki". Wspominał, że jego dziadek był powstańcem styczniowym, a ojciec lekarzem, który skończył studia medyczne w Kijowie.

 

Student i Helusza

 – Dla ojca rozpoczął się nowy etap życia, ale nie zerwał kontaktów z siostrami zakonnymi i sierocińcem. Odwiedzał nadal Turkowice, a siostry przedstawiały go jako wzór swoim wychowankom – opowiada Piotr Stokowski, lekarz z Łaszczowa.

W 1928 roku Władysław rozpoczął studia na Wydziale Architektury Politechniki Warszawskiej. Miał już wtedy sympatię, młodszą o cztery lata od siebie Helenę Szarnos.

Więcej o losach Władysława i Heleny przeczytasz w papierowym wydaniu "Kroniki Tygodnia"


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze

 

 

ReklamaBaner reklamowy firmy GOLDSUN
ReklamaBaner B1 firmy Replika
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: ?????Treść komentarza: A jak w okręgu nie ma lokalu wyborczego to co ?Data dodania komentarza: 28.03.2024, 16:02Źródło komentarza: Wybory samorządowe. Kandydaci na wójtów, burmistrzów w powiecie zamojskimAutor komentarza: Niesprawiedliwość.Treść komentarza: Mam wątpliwości, czy sprawcy zostaną ukarani za swój bestialski czyn. Biedny Eryk został napadnięty i ciężko pobity do tego stopnia,że leżał na ziemi. Na koniec jakby tego było mało dostał cios lub kilka w twarz.To tragiczne wydarzenie nagrywała i prawdopodobnie rozsyłała prowodyrka napadu. Jaki trzeba mieć charakter ,jakim trzeba być zwyrodnialcem,żeby dokonać takiego czynu ? Eryka ,młodego niewinnego człowieka nie ma już od roku.Czy jego tragiczna śmierć coś znaczy ? Czy doczeka się jakiejkolwiek kary ? Teraz jest ważniejsza ochrona sprawców? Czyż taki nieludzki czyn nie zasługuje na potępienie i karę ? Ludzie przecież młody niewinny człowiek został zakatowany a społeczeństwo dostaje informacje ze sądu, że sprawy są utajnione. Czy to się dzieje naprawdę ?Data dodania komentarza: 28.03.2024, 11:41Źródło komentarza: Zamość: Proces ws. śmierci Eryka za zamkniętymi drzwiamiAutor komentarza: PO to dnoTreść komentarza: Bolszewicy.Data dodania komentarza: 28.03.2024, 10:45Źródło komentarza: Zmiany w pracach domowych i ocenach z religii. I to od razu po WielkanocyAutor komentarza: Jasio 1 cy.Treść komentarza: Rząd chce by dzieci były GŁUPIE na POziomie ich ministrów ! Nie może być obywatel mądrzejszy od ministry , głupi obywatel to obywatel łatwo dający się manipulować ! To taki typowy wyborca platformy obywatelskiej - tuman POspolity ! Na wzór szefa partii :)Data dodania komentarza: 28.03.2024, 10:42Źródło komentarza: Zmiany w pracach domowych i ocenach z religii. I to od razu po WielkanocyAutor komentarza: trwTreść komentarza: Ocena z religii nie była wliczana do średniej, kiedy ja chodziłem do liceum 30 lat temu. Widać jak kościół kat. rozszerzył swoje wpływy. Dobrze, że zostaną one należycie ukrócone.Data dodania komentarza: 28.03.2024, 10:35Źródło komentarza: Zmiany w pracach domowych i ocenach z religii. I to od razu po WielkanocyAutor komentarza: BeckerTreść komentarza: Oby tym razem fontanna była sprawna dłużej niż kilka tygodni.... szczególnie w sezonie turystycznymData dodania komentarza: 27.03.2024, 20:41Źródło komentarza: Zamość: Ruszyły prace przy fontannie. W czerwcu ma już działać
Reklama
Reklama