Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 24 kwietnia 2024 15:22
Reklama

Zbudujemy Biały Dom

Na gwiazdkę 1929 roku Władysław Stokowski wręczył swojej sympatii pamiętnik. Na pierwszej stronie wykaligrafował: "Zbudujemy Biały Dom! Każdy dzień naszego życia jest cegiełką Naszego Białego Domu, już fundamenty założone...". Pod deklaracją Władysław podpisał się jako Lala, a ona jako Helusza.
Zbudujemy Biały Dom

O przodkach Władysława Romualda Stokowskiego pisaliśmy w poprzednim numerze "Kroniki Tygodnia". On sam urodził się 28 lutego 1908 w Astapowie. Był synem lekarza Leona Dominika Stokowskiego i Nadziei Lidesman. Miał starszego o dwa lata brata Piotra i młodszego Józefa. Rodzina mieszkała tam, gdzie ich ojciec miał pracę. Początkowo w Astapowie na Uralu, potem w Kozłowie w guberni Tambowskiej , a w 1917 roku przeniosła się na Krym, bo doktor Stokowski postanowił nieść pomoc chorym na tyfus, gruźlicę i cholerę. Osiadł w portowym mieście Teodozja i tam rok później zmarł zarażony przez któregoś z pacjentów.

Po śmierci męża, Nadzieja z trzema synami opuściła Krym i wyjechała do Kijowa. To było miasto, gdzie ścierały się wpływy polskie, ukraińskie i bolszewickie. Tam młody Włodek poszedł do szkoły rzemieślniczej.

Na początku maja 1920 roku do Kijowa wkroczyły Legiony Polskie. Miesiąc później musiały jednak ewakuować się z powodu nawały bolszewickiej. Do Legionów przyłączył się także 12- letni wówczas Władysław Stokowski. Razem z taborami dotarł do Lublina. Odnalazł tam wprawdzie krewnego, ale nie miało to wpływu na jego życie. Ostatecznie skierowano go do Zakładu Wychowawczego dla Sierot Wojennych w Turkowicach prowadzonego przez siostry z zakonu Służebniczek Starowiejskich. Zakład kierowany przez siostrę Stanisławę (Anielę Polechajłło) miał opinię jednego z najlepszych w tej części II Rzeczpospolitej. O wysokim poziomie pracy wychowawczej świadczy to, że na 268 osób, które do 1938 roku opuściło tę placówkę aż 33 proc. wychowanków zostało pracownikami umysłowymi, a 31 proc. rzemieślnikami. Wśród wychowanków nie brakowało późniejszych sędziów, adwokatów, księży, oficerów zawodowych, inżynierów, nauczycieli. Taką też drogę przebył Władysław Stokowski.   

Po ukończeniu sześciu klas szkoły powszechnej, w 1922 r. został przyjęty do Gimnazjum Humanistyczno-Filologicznego w Hrubieszowie. Mieszkał w internacie, a na niedzielę i święta wracał do Turkowic. Udzielał korepetycji, działał w harcerstwie. W czerwcu 1928 roku zdał maturę i rozpoczął starania o przyznanie obywatelstwa polskiego, bo jak napisał we własnoręcznym życiorysie "wcześniej nie mogłem się o to starać z powodu trudności z wydobyciem z Rosji metryki". Wspominał, że jego dziadek był powstańcem styczniowym, a ojciec lekarzem, który skończył studia medyczne w Kijowie.

 

Student i Helusza

 – Dla ojca rozpoczął się nowy etap życia, ale nie zerwał kontaktów z siostrami zakonnymi i sierocińcem. Odwiedzał nadal Turkowice, a siostry przedstawiały go jako wzór swoim wychowankom – opowiada Piotr Stokowski, lekarz z Łaszczowa.

W 1928 roku Władysław rozpoczął studia na Wydziale Architektury Politechniki Warszawskiej. Miał już wtedy sympatię, młodszą o cztery lata od siebie Helenę Szarnos.

Więcej o losach Władysława i Heleny przeczytasz w papierowym wydaniu "Kroniki Tygodnia"


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze

 

 

ReklamaBaner reklamowy firmy GOLDSUN
ReklamaBaner B1
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: AlexTreść komentarza: Widać, że hotel nie jest już dochodowy...szukają nowego źródła utrzymania a określanie go luksusowym to nadużycie. Kasyno to tylko problemy.Data dodania komentarza: 23.04.2024, 14:09Źródło komentarza: Nie będzie kasyna w Hrubieszowie. Radni zagłosowali "przeciw"Autor komentarza: aiTreść komentarza: efekt tuska wszędzie - nawet w Hrubieszowie, a po co pociąg jak mamy go w berlinie :)))Data dodania komentarza: 23.04.2024, 12:44Źródło komentarza: Pociąg z Hrubieszowa do Wrocławia zagrożony. Nieoficjalne plany likwidacjiAutor komentarza: NormalnyTreść komentarza: Pan burak jako proboszcz doskonale wie ile dzieci zwłaszcza chłopców idzie do pierwszej komunii.Data dodania komentarza: 23.04.2024, 11:06Źródło komentarza: Zbliża się sezon komunijny. I liczenie wydatków. 250 zł od talerzyka to początekAutor komentarza: Bolszewickie mediaTreść komentarza: "I dodaje, że w klasie jej córki jest 19 dzieci. A do komunii idą 4 klasy. I od każdego dziecka jest 1000 złotych.". Naprawdę ? Dotychczas wasza bolszewicka narracja była taka, że mało kto uczęszcza na religię. Coś jesteście chorągiewkami towarzyszeData dodania komentarza: 23.04.2024, 09:25Źródło komentarza: Zbliża się sezon komunijny. I liczenie wydatków. 250 zł od talerzyka to początekAutor komentarza: KateTreść komentarza: Nie chcesz nie dawaj nie znasz wszystkich szczegółów to nie zabieraj głosu Gdyby nie potrzebowali to by nie zbieraliData dodania komentarza: 23.04.2024, 06:20Źródło komentarza: Płoskie: Warsztat Bra-Tek spłonął. Kto dołoży cegiełkę do odbudowy?Autor komentarza: EhhTreść komentarza: To co juz prawka nie zabieraja? Czy to jakies ulgi !?Data dodania komentarza: 22.04.2024, 22:32Źródło komentarza: Gm. Tomaszów: Pirat drogowy w Jezierni. Miał 200 km/h na liczniku
Reklama
Reklama