Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 20 kwietnia 2024 01:22
Reklama Baner reklamowy FOOD P

Ale historia!!! Młody mężczyzna wpadł do studni

Otwór nie był zabezpieczony, a dziura bardzo głęboka. Gdy 25-latek wpadł do 30-metrowej studni, nie był w stanie sam się z niej wydostać. Na pomoc ruszyli strażacy.
Ale historia!!! Młody mężczyzna wpadł do studni

Był piątek, 28 sierpnia, noc. Ok. godz. 22.30 strażacy dostali sygnał, że trzeba ruszyć do Wolicy Śniatyckiej, bo do studni wpadł człowiek. Jako pierwsi na miejscu pojawili się druhowie z OSP w Komarowie-Osadzie, chwilę później dołączyli do nich zawodowcy z Zamościa.

Uwięzionego na dnie studni człowieka nie było widać. Dało się z nim jedynie nawiązać kontakt głosowy. Jeden ze strażaków, zabezpieczony sprzętem ochronnym dróg oddechowych zszedł do niego po sznurowej drabinie. Założył mu kołnierz i szelki ratownicze, a później mężczyznę z wykorzystaniem linki wydobyto na powierzchnię. Poszkodowanego przekazano ratownikom medycznym.

Strażacy sprawdzili, że do wypadku doszło, bo otwór studni nie był zabezpieczony. By uniknąć nieszczęścia w przyszłości, nakryli go metalową kratą.

Cała akcja trwała półtorej godziny. Wzięło w niej udział 13 ratowników.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Z 31.08.2020 20:56
Zdolny jak teściowa. Wpadł do studni, ale się nie utopił!

cardi 31.08.2020 15:33
Studnia ma 21m...mierzona byla dzień po akcji błędnie podano 30m bo pomylono długości linki asekuracyjnej

Obserwator bitwy 01.09.2020 05:59
Może Pan niech zostanie dziennikarzem skoro Pan tak wszytko wie. Swoją drogą to niech gość zagra w totolotka

Miejscowy 03.09.2020 22:31
Pan to taki detektyw Monk, skoro piszę Pan że było mierzone proszę o zdjęcie i kto to wykonywał , byli obecni świadkowie ?

 

 

ReklamaBaner reklamowy firmy GOLDSUN
ReklamaBaner B1
Reklama
Reklama
Reklama