Biało-zieloni po porażce z Gryfem wyładowali złość w derbach z Kryształem Werbkowice, aplikując lokalnemu rywalowi aż 4 gole. Po kwadransie było już zresztą 3:0 i na dobrą sprawę po meczu. Niezłą formę biało-zieloni potwierdzili w Białopolu, gdzie po hat-tricku Ziółka wygrali 3:1.
– Mecz z Kryształem został praktycznie ustawiony w 15 minucie. Byliśmy zespołem zdecydowanie lepszym, graliśmy agresywnie, a na dodatek rywale zostawili nam sporo miejsca w środku pola. Mogliśmy dzięki temu w pełni kontrolować przebieg gry. W spotkaniu z Unią również już na początku meczu stworzyliśmy sobie kilka sytuacji. Gdy zdobyliśmy gola z karnego, mieliśmy rywali w garści. Unia przez cały czas grała skomasowaną obroną, próbując kontratakować, ale na pozwalaliśmy jej na niewiele.
Więcej w Kronice Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze