Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 20 kwietnia 2024 18:36
Reklama

To było coś niesamowitego!

Burza przyszła nagle. Trwała kilka, maksymalnie kilkanaście minut, a usuwanie jej skutków zajęło wiele, wiele godzin. Niektórych strat nie da się odrobić, np. tych w uprawach.
To było coś niesamowitego!
Tyle gradu spadło między Miączynem a Jarosławcem.

Autor: Fot. Włodek Woźnica

– Paskudnie jest, paskudnie, goło i niewesoło, nie ma co zbierać – załamywał ręce Bogusław Mil z Karpia w gminie Sitno. I jednym tchem wyliczał: – U mnie 1,5 hektara fasoli połamało, wytłukło, nie będzie co zbierać. U sąsiada z 25 ha tytoniu, nic dosłownie nie zostało. U drugiego sąsiada 5 ha rzepaku rosło. Zostały golusieńkie strąki. A zboża to wyglądają tak, jakby po nich 5-tonowy walec jeździł.

Więcej o skutkach zeszłotygodniowej nawałnicy przeczytasz w nowej Kronice Tygodnia.

Powiązane galerie zdjęć:

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze

 

 

ReklamaBaner reklamowy firmy GOLDSUN
ReklamaBaner B1 firmy Replika
Reklama
Reklama
Reklama