Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 kwietnia 2024 23:29
Reklama

Zamość: Chodził z nożem i rozrabiał. Zarzuty dla 36-latka z Warszawy

Najpierw zniszczył samochód, a później nie reagował na polecenia mundurowych. Trzeba go było obezwładnić. 36-latek z Warszawy już usłyszał zarzuty. Grozi mu nawet 5 lat więzienia.
Zamość: Chodził z nożem i rozrabiał. Zarzuty dla 36-latka z Warszawy

Autor: Fot. policja.pl

Chodzi o zdarzenia, do których na zamojskiej Starówce doszło nocą z 12 na 13 lipca. Pisaliśmy o tym TUTAJ.

Przypomnijmy, że do straży miejskiej zgłosił się mężczyzna twierdząc, że chwilę wcześniej jakiś pijany, agresywny człowiek uderzył go w twarz, a poza tym zniszczył mu samochód kopiąc w karoserię.

Mundurowi rozpoczęli poszukiwania napastnika. Wypatrzyli go na skrzyżowaniu ulic Kolegiackiej z Grodzką. Ten na ich widok zaczął uciekać. Udało się go schwytać na jednym z podwórek. Okazało się, że mężczyzna był uzbrojony, miał przy sobie nóż. Mimo dwukrotnych wezwań do odrzucenia tego narzędzia, nożownik się do tych poleceń nie zastosował. Trzeba go więc było obezwładnić, używając m.in. gazu. Później agresora przekazano policji. 

– W czasie wyjaśniania całej sytuacji tłumaczył, że został wyproszony z ogródka restauracyjnego. Po zamknięciu lokalu swoją złość wyładował kopiąc w karoserię volkswagena – relacjonuje Dorota Krukowska-Bubiło, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.

36-latek noc spędził w policyjnym areszcie. gdy wytrzeźwiał, usłyszał zarzut uszkodzenia samochodu. Straty oszacowano na 700 zł. Mężczyzna stanie przed sądem. Za zniszczenie mienia można, zgodnie z polskim prawem, usłyszeć wyrok 5 lat więzienia.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze

 

 

ReklamaBaner reklamowy firmy GOLDSUN
ReklamaBaner B1
Reklama
Reklama
Reklama