Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 20 kwietnia 2024 09:29
Reklama Baner reklamowy FOOD P

Rykoszetem - felieton sportowy Marka Sztochela

Dziennikarze pewnej australijskiej rozgłośni radiowej, której nazwy nawet nie warto wymieniać, uznali, że szachy to rasistowska gra, bo to białe wykonują pierwszy ruch. Próbowali nawet przekonać przedstawicieli środowiska szachowego, by taką myśl wygłosili w planowanej przez tę rozgłośnię audycji. Oczywiście szachiści zachowali się, jak przystało na inteligentnych ludzi, niepodatnych na wpływy marksizmu kulturowego i poprawności politycznej. I odmówili.
Rykoszetem - felieton sportowy Marka Sztochela

Tylko czekać, kiedy ideolodzy wtargną z butami do innych dyscyplin sportowych. O ile już tego nie próbują robić. I będą się domagali, by przed rozgrywkami międzynarodowymi nie odgrywać hymnów państwowych, bo „zawierają faszystowskie i nacjonalistyczne treści”. By sędziowie piłki nożnej nie używali żółtych i czerwonych kartek, które obrażają Chińczyków i Indian. By rywalizację pogrupować nie na dwie lecz 56 płci. Wreszcie, by takie zespoły piłkarskie, jak Omega Stary Zamość lub Tanew Majdan Stary, zniszczyły swoje komplety strojów meczowych koloru czarnego, zaś siatkarski klub Czarni Radom – by zmienił swoją historyczną nazwę. A to wszystko za pieniądze podatników, czyli także uczestników życia sportowego.

Czy jest sens w finansowaniu zideologizowanych organizacji społecznych? Określa się je mianem organizacji pozarządowych, ale czy są one niezależne od władzy, skoro to rząd przekazuje pieniądze na ich działalność? Mechanizm ich działalności bywa prosty. Najpierw aktywiści organizacji odgrywają jakąś rasistowską akcję. Przypadkowo przechodzący tragarze z kamerami ją nagrywają i przekazują mediom. I to jest podstawa do wnioskowania o dotację na działalność antyrasistowską.

Wprowadzenie zakazu finansowania z budżetu państwa organizacji pozarządowych odcięłoby prąd wielu ideologom, ale walnęłoby rykoszetem także w sport amatorski, ten najmniejszy, w lokalnym wydaniu. To jednak mogłoby mieć zbawiennie skutki dla takowego sportu, który coraz bardziej ulega komercjalizacji, kosztem jakości.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Janosik 04.07.2020 15:36
Żółte kartki uderzały by w ludzi z "żółtymi papierami" a nie w Chińczyków.

 

 

ReklamaBaner reklamowy firmy GOLDSUN
ReklamaBaner B1 firmy Replika
Reklama
Reklama
Reklama