Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 24 kwietnia 2024 23:09
Reklama Baner reklamowy FOOD P

Nieudokumentowana historia ułana (TYLKO W GAZECIE)

Żeby grób nieznanego żołnierza wpisać do ewidencji, IPN potrzebuje dokumentów, a tych mieszkańcy Siemierza nie mają.
Nieudokumentowana historia ułana (TYLKO W GAZECIE)
Historia postawienia krzyża w Lesie Siemierskim przy ścieżce w kierunku Żwiartowa do dziś jest tajemnicza i nieznana.

W Siemierzu niemal z każdej strony wsi stoi krzyż. Z każdym związana jest jakaś opowieść. Słowa to jednak za mało, dlatego by uratować siemierskie mogiły od zapomnienia, potrzeba dokumentów. Czy ktoś jest w stanie je przedłożyć – zastanawiają się mieszkańcy wioski.

W centrum Siemierza przy głównej drodze stoi potężny metalowy krzyż. Tonie w zieleni drzew. Napis namalowany białą, w niektórych miejscach już pozdzieraną farbą, mówi, że spoczywa tam nieznany żołnierz polski, który zginął z rąk Bolszewików w 1920 r. Ten metalowy krzyż postawił w 1998 r. Józef Basiak. 

Ułan zabity przez Bolszewików

Był 1920 rok. Na przełomie sierpnia i września pod Komarowem starły się wojska wchodzące w skład 3. Armii gen. Władysława Sikorskiego i rosyjskiej 1. Armii Konnej Siemiona Budionnego. Rosjanie nie wytrzymali naporu polskiej kawalerii i w końcu zaczęli się wycofywać...

Cały artykuł dostępny tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze

 

 

ReklamaBaner reklamowy firmy GOLDSUN
ReklamaBaner B1 firmy Replika
Reklama
Reklama
Reklama