Z naszych ustaleń wynika, że zakażone osoby to pracownicy personelu pomocniczego i medycznego. Nie ma wśród nich lekarzy.
O koronowairusie w biłgorajskim szpitalu pisaliśmy już wczoraj TUTAJ.
Koronawirus został u nich wykryty po badaniach zleconych przez dyrekcję szpitala i na jego koszt. Testy wykonano wszystkim pracownikom. Są już wyniki 380 próbek, na kolejnych 150 trzeba czekać.
Jutro przebadanych będzie jeszcze 30 pracowników placówki, a później także 60 pacjentów chirurgii z ortopedią i oddziału wewnętrznego.
- Pacjenci z tych oddziałów do czasu otrzymania wyników nie wrócą do domów. Szpital wstrzymał wszystkie przyjęcia. Kwarantanną objęto wszystkich, którzy mieli kontakt z przypadkami potwierdzonymi, w sumie 20 członków ich rodzin - mówi Magdalena Smolińska-Kornas. Dodaje, że osoby zakażone czują się bardzo dobrze. Choroba przebiega u nich bezobjawowo.
W szpitalu trwa dezynfekcja.
WIĘCEJ O SYTUACJI W SZPITALU WE WTORKOWEJ KRONICE TYGODNIA.
Napisz komentarz
Komentarze