Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 kwietnia 2024 23:23
Reklama

Logika i logistyka – felieton sportowy Tomka Tomczewskiego

Oprócz białoruskiej grają już również inne znakomite ligi w Europie. A tylko dotknąć, jak do tego grona dołączy kolejna perełka, czyli tzw. Ekstraklasa. Przepłacana i mająca tyle wspólnego z piłkarską jakością, co "Czterej pancerni i pies" z prawdą historyczną. Ale nasza i swojska!
Logika i logistyka – felieton sportowy Tomka Tomczewskiego

I dlatego pewnie nie tylko ja czekam, aż oczy znowu zaczną boleć, a szczęka opadać na kolana. Co jednak absolutnie nie kłóci się z jej oglądaniem. Ot, taki nasz piłkarski folklor.  Tymczasem Zbigniew Boniek, stosując analogię do sklepów czy kościołów, przekonuje rządzących, że część kibiców można i warto wpuścić na trybuny. Bylibyśmy pod tym względem pionierem w tej części globu. Oczywiście, z wyjątkiem Białorusi. Tyle tylko, że tam na czele nie tylko władz futbolowych stoi prawdziwy wizjoner, któremu Boniek nie dorasta do pięt. Samemu pomysłowi logiki nie brakuje, potrzebna jest jednak jeszcze... logistyka. Tysiąc kibiców po trybunach rozmiejscowić nie kłopot, trudniej pewnie będzie ich wpuścić i wypuścić. Próbować jednak warto.

W tle teraźniejszości idzie ciągle jeszcze gra o przyszłość. Wariantów startu nowego sezonu jest mnóstwo. Nie widać w nich tylko dzieciaków, których ogromne rzesze mają piłkę w sercu. Pora więc nie tylko pomyśleć o tych, którzy dają klubom kasę z praw telewizyjnych, ale również o tym, którzy bardzo często płacą za to, żeby biegać za piłką i spełniać marzenia.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze

 

 

ReklamaBaner reklamowy firmy GOLDSUN
ReklamaBaner B1
Reklama
Reklama
Reklama