
Co czuje ksiądz w opuszczonym kościele?
– Czy kościół jest opuszczony, zamknięty? Tak bym tego nie ujął. To nie Kościół został zamknięty, tylko świątynie mają swoje ograniczenia. Kościół żyje, Lud Boży pielgrzymuje i nawet bramy piekielne go nie przemogą. Wiem, że wielu ludzi żyje dziś modlitwą w domach i dziękuję im, że potrafili dobrze zachować się wobec podjętych działań chroniących nas przed pandemią. Jednym z częstych pytań ze strony moich wiernych było to, dlaczego do kościoła, który jest bardzo duży, ma ponad 80 ławek, może wejść tylko 5 osób na nabożeństwo, a do sklepu, który jest obok mogła wejść nieograniczona liczba ludzi? I dlatego bolesnym był widok parafianki, która przyszła na drogę krzyżową i stała przed kościołem, ponieważ było w nim już 5 osób.
Cały wywiad dostępny tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
a komunie będą on line, tylko pobrać na androida
drobna korekta - w jednych Kościołach można wejść na krótką modlitwę w ciągu dnia i przy wystawionym Najświętszym Sakramencie, w innym zagryglowane drzwi i tylko przedsionek otworzony, ale bez wystawienia Najświetszego Sakramentu / a przecież mówiono, że Kościoły mają być otwarte w ciągu dnia/.Poziom lęku Proboszcza przekłada się na odstraszanie wiernych od Kościoła - nie dziwię się, że jest tyle odejść ze stanu kapłańskiego i katolików od Kościoła
Plecie bo musi a co czuje to można się domyślać.
Brak kasy. Wiem cos o tym bo niedawno mnie z tej instytucji zwolnili. Piep...... klika.
Brakuje ci kasy??? Moze idź do pracy przy g.... e tam super miejsce dla takich ja ty
cytat " bolesnym był widok parafianki, która przyszła na drogę krzyżową i stała przed kościołem, ponieważ było w nim już 5 osób." no chyba najbardziej bolesny był dla WIRUSA,bo stracił możliwość rozmnażania się. Taki widok powinien napawać dumą i radością,że ma się tak mądrych i odpowiedzialnych parafian,bo czym jest komfort siedzenia w ławce wobec komfortu bycia zdrowym?
To powinien negocjować Episkopat. Jest to niezrozumiałe. Optymizm księdza nieuzasadniony, ale poczekamy- zobaczymy.
z kim chcesz negocjować,z WIRUSEM?
Jeśli kościół twoim zdaniem jest najbardziej niebezpiecznym miejscem a nie Biedronka, autobusy, Lidly itd. to współczuję. Brak TOTALNIE LOGIKI I JEST TO NIESPRAWIEDLIWE!
80 lawek, czy 80 miejsc siedzacych?