Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 25 kwietnia 2024 03:15
Reklama

Zamojskie ulice. Tam, gdzie żyła ferajna

Ulica Browarna, to zamojski Eden robotników, wyrobników, drobnych rzemieślników. Ale przecież byli to autentyczni zamościanie, żyjący wprawdzie w kręgu własnej subkultury, w obrębie naszej ulicy, lecz i wpływający na kształt miasta, choćby jako elektorat w czasie wyborów, a także jako parafianie Kolegiaty – pisała Maria Matuszewska w książce pt. "Miniony czas ulicy Browarnej w Zamościu".
Zamojskie ulice. Tam, gdzie żyła ferajna
1975 rok. Ulica Kilińskiego w kierunku ul. Piłsudskiego. Takiej zabudowy już nie ma. Zdjęcie wykonał Stanisław Orłowski. Znajduje się w zbiorach Archiwum Państwowego w Zamościu.

Nie są to słowa bez pokrycia. Ulica im. Jana Kilińskiego nadal jest jedną z najważniejszych w Zamościu. Ma obecnie 3680 m długości. Trakt w części wschodniej powstał prawdopodobnie jeszcze na początku XVII wieku. Natomiast jego część zachodnia została utworzona znacznie później, w pierwszej połowie XIX w. Na początku XX w. nadano całości nazwę ulicy Browarnej. W latach 30. ub. wieku zmieniono ją jednak na ul. Jana Kilińskiego. 

Okoliczności tej decyzji były nietypowe, bardzo ciekawe.

Jądro ulicy Browarnej

Maria Matuszewska wydała swoje wspomnienia w 1996 r. Są dzisiaj bezcenne. Autorka pisała o starej ul. Browarnej jako podgrodziu rozwijającym się poza obrębem murów twierdzy Zamość. Warto przytoczyć kilka cytatów z tej niezwykłej, bardzo emocjonalnej i pięknie napisanej publikacji (jest ona dostępna w Książnicy Zamojskiej). Według pani Marii ul. Browarna przed II wojną światową zaczynała się od dzisiejszej ul. Piłsudskiego, a kończyła – ul. Przemysłową. Jej odgałęzieniami były ulice: Ludowa, Kamienną i Redutowa. To wszystko miało znaczenie dla życia mieszkańców. 

Cały artykuł dostępny tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze

 

 

ReklamaBaner reklamowy firmy GOLDSUN
ReklamaBaner B1
Reklama
Reklama
Reklama