Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 24 kwietnia 2024 02:39
Reklama

Padwa górą! Zwycięstwo na przekór przeciwnościom (DUŻO ZDJĘĆ)

Za takie mecze kibice kochają Padwę Zamość! Żółto-czerwona armia generała Marcina Czerwonki wypowiedziała wojnę KPR Legionowo i wygrała ją 32:27 (14:17).
Padwa górą! Zwycięstwo na przekór przeciwnościom (DUŻO ZDJĘĆ)

Autor: Tot. tomt

Przed meczem z pozycji faworyta startowali przyjezdni, Padwa natomiast była ledwie pretendentem do sprawienia niespodzianki. I pierwsze fragmenty pojedynku zdawały się to potwierdzać. Tym bardziej, że kontuzji tuż przed meczem doznał Krzysztof Bigos, a po kwadransie podobna przykrość spotkała Pawła Puszkarskiego. Na lewym skrzydle musiał więc z konieczności pojawić się… Szymon Fugiel. Często jednak bywa tak, że jeżeli przeciwko zespołowi sprzęgają się nieszczęścia, to wyzwala to dodatkową porcję adrenaliny. I tak właśnie było w niedzielnym starciu.

Ekipa Krzysztofa Lipki od początku była bardziej konkretniejsza i wyszła na kilkubramkowe prowadzenie. Inna sprawa, że zamościanom brakowało też przysłowiowego łutu szczęścia. Piłka więc odbijała się kilkukrotnie od słupków i spojenia, a do bramki za nic wpaść nie chciała. Po kwadransie goście prowadzili więc 9:6, ale w 23 min. było już 11:11. Przed przerwą zespół z Mazowsza zdołał jednak wykorzystać kilka błędów zamościan i schodził do szatni, prowadząc 17:14.

- Musimy w drugiej połowie po prostu się z nimi bić. Na pewno tego nie wytrzymają – przewidywał w przerwie Jakub Kłoda, pełniący rolę kierownika drużyny.

Choć Marcin Czerwonka się zarzeka, że w menu tego nie było, to po zmianie stron żółto-czerwoni sprawiali wrażenie, jakby w szatni spożyli właśnie solidną porcję surowego mięsa. Szymon Fugiel i spółka byli ogromnie zdeterminowani, walcząc o piłkę… nawet sekundy po gwizdku.

Ekipa z Legionowa miała natomiast potworne trudności ze sforsowaniem agresywnej defensywy gospodarzy i w ciągu 20 minut drugiej połowy zdobyła ledwie sześć bramek. Ogromna w tym zasługa Patryka Plaszczaka, który ze stoickim spokojem bronił po kilka rzutów z rzędu. Żółto-czerwoni w ataku byli natomiast bezlitośni. Bardzo ważne trafienia z drugiej linii zaliczył Tomasz Sałach i w 45 minucie Padwa prowadziła już 25:21. Niesieni ogromnym dopingiem gospodarze poszli za ciosem i na 10 minut przed końcem prowadzili już 29:23. W tym momencie było już po meczu, a przyjezdni sprawiali wrażenie pogodzonych z porażką! W końcowych minutach skutecznie zagrali jeszcze Łukasz Orlich i Hubert Obydź, zapewniając Padwie zasłużone i pewne zwycięstwo.

- Mimo niesprzyjających okoliczności, kontuzji i urazów czuliśmy, że jesteśmy mocni. W przerwie więc powiedzieliśmy sobie, że wychodzimy i walczymy. Te trzy punkty zdobyte w takich okolicznościach ogromnie mnie cieszą. W końcu pokazaliśmy, że jesteśmy drużyną i kiedy wygrywamy, i kiedy przegrywamy. Oczywiście pomógł nam ósmy zawodnik. To naprawdę dodawało skrzydeł – skomentował mecz Marcin Czerwonka.

Jednym z bohaterów spotkania był Tomasz Sałach, który rzucił kIlka ważnych bramek.

- Moje trafienia to bardziej zasługa chłopaków z drużyny, którzy ładnie wyprowadzili mnie do rzutu. Ja tylko zrobiłem swoje – skromnie przyznał Tomasz Sałach.

W sobotę o 18.00 Padwa zagra kolejny mecz na szczycie. Tym razem czeka ją wyprawa do lidera z Białej Podlaskiej. Patrząc na zainteresowanie szczypiorniakiem w Zamościu, tylko czekać, jak biura podróży będą w ramach wycieczek organizować wyjazdy na mecze.

MKS Padwa Zamość – KPR Legionowo 32:27 (14:17)

MKS Padwa: Plaszczak, Proć, Wnuk – Sz. Fugiel 6, Sałach 5, Orlich 5, Obydź 4, Skiba 4, Adamczuk 3, Szymański 2, T. Fugiel 2, Puszkarski 1, Gałaszkiewicz, Misalski, Pomiankiewicz, Teterycz.

Sędziowali: Sebastian Pelc / Jakub Pretzlaf (Rzeszów)

Kary: 14 minut – 4 minuty

Karne: 3 (2) – 2 (2)

Widzów: 800.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze

 

 

ReklamaBaner reklamowy firmy GOLDSUN
ReklamaBaner B1 firmy Replika
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: AlexTreść komentarza: Widać, że hotel nie jest już dochodowy...szukają nowego źródła utrzymania a określanie go luksusowym to nadużycie. Kasyno to tylko problemy.Data dodania komentarza: 23.04.2024, 14:09Źródło komentarza: Nie będzie kasyna w Hrubieszowie. Radni zagłosowali "przeciw"Autor komentarza: aiTreść komentarza: efekt tuska wszędzie - nawet w Hrubieszowie, a po co pociąg jak mamy go w berlinie :)))Data dodania komentarza: 23.04.2024, 12:44Źródło komentarza: Pociąg z Hrubieszowa do Wrocławia zagrożony. Nieoficjalne plany likwidacjiAutor komentarza: NormalnyTreść komentarza: Pan burak jako proboszcz doskonale wie ile dzieci zwłaszcza chłopców idzie do pierwszej komunii.Data dodania komentarza: 23.04.2024, 11:06Źródło komentarza: Zbliża się sezon komunijny. I liczenie wydatków. 250 zł od talerzyka to początekAutor komentarza: Bolszewickie mediaTreść komentarza: "I dodaje, że w klasie jej córki jest 19 dzieci. A do komunii idą 4 klasy. I od każdego dziecka jest 1000 złotych.". Naprawdę ? Dotychczas wasza bolszewicka narracja była taka, że mało kto uczęszcza na religię. Coś jesteście chorągiewkami towarzyszeData dodania komentarza: 23.04.2024, 09:25Źródło komentarza: Zbliża się sezon komunijny. I liczenie wydatków. 250 zł od talerzyka to początekAutor komentarza: KateTreść komentarza: Nie chcesz nie dawaj nie znasz wszystkich szczegółów to nie zabieraj głosu Gdyby nie potrzebowali to by nie zbieraliData dodania komentarza: 23.04.2024, 06:20Źródło komentarza: Płoskie: Warsztat Bra-Tek spłonął. Kto dołoży cegiełkę do odbudowy?Autor komentarza: EhhTreść komentarza: To co juz prawka nie zabieraja? Czy to jakies ulgi !?Data dodania komentarza: 22.04.2024, 22:32Źródło komentarza: Gm. Tomaszów: Pirat drogowy w Jezierni. Miał 200 km/h na liczniku
Reklama
Reklama