Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 25 kwietnia 2024 01:02
Reklama Baner reklamowy FOOD P

Klątwa czerwonej kartki

Trzeci mecz z rzędu piłkarze Hetmana Zamość grali bardzo długo z przewagą jednego zawodnika. I po raz trzeci zremisowali. Tym razem 1:1 (1:1).
Klątwa czerwonej kartki
Bruno Wacławek kilkoma ofensywnymi wejściami napędził ekipie z Kraśnika mnóstwo strachu.

Zamościanie "dostali gonga" już na początku meczu. Po rzucie rożnym Pawła Kaczmarka najwyżej w powietrze wyskoczył Kamil Król i strzałem głową pokonał Andrzeja Sobieszczyka. W odpowiedzi na piąty metr dośrodkował z prawego skrzydła Rafał Turczyn, ale Paweł Myśliwiecki uderzył nad poprzeczką. W 22 min Boniek zaliczył stratę i Przemysław Żmuda w ostatniej chwili wygarnął piłkę spod nóg szarżującego Rafała Króla. Kwadrans później po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Kamil Oziemczuk niepotrzebnie zgrywał piłkę do Turczyna i szansa została zaprzepaszczona. 

Cały artykuł dostępny tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze

 

 

ReklamaBaner reklamowy firmy GOLDSUN
ReklamaBaner B1
Reklama
Reklama
Reklama